D_MAREK napisał:Krzysztof PZW nie dało nam zielonego światła na stworzenia łowiska patronackiego, a staraliśmy się o to.
Chodzi o władze z ZO Piła czy Zarząd Główny? Kto konkretnie was przyblokował?
Czy według Ciebie mieliśmy dać umrzeć tej wodzie czy próbowac ją ratować.
Pewne kiedyś będziemy pełnymi gospodarzami na tej wodzie ale narazie musimy starać się, zeby było na czym gopodarzyć.
Pozdrówka
Żeby było na czym gospodarzyć powiadasz... Tak jakbym słyszał Artura Furdynę, który zawsze mi tłukł do łba, że najpierw ekologia i ochrona a później łowisko. Ja zaś oponowałem, że bez kasy nie będzie dobrej ochrony. No tak, ale kto przyjedzie na puste łowisko, by ktoś na nim dopiero zrobił dobre łowisko? Skąd wziąć energię na start? Może właśnie z pracy społecznej? Oby tylko nie było tak, że jedni się napracują, a dzierżawę weźmie ktoś kto przyjdzie na gotowe...
Adi.obi napisał:Proponowałbym w zamain zorganizować nieformalne spotkanie wszystkich zainteresowanych „liberalnych aktywistów” i podyskutować na spokojnie, bez wirtualnych ograniczeń.
Można się skrzyknąć to tu to tam. Jak będę uwolniony od natłoku pracy to uderzę na prive do ludzi łowiących w dorzeczu Gwdy, ale mogą być także komuniści. Pogadać i połowić zawsze można. Gdy cele inne, trzeba sobie podać ręce i życzyć wszystkiego dobrego. A gdy cele takie same, no to już nieco ciekawiej.
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek