Tak sobie czytam i przyznam, ze Mietek naprawde ma wiele racji.
Dlatego sie zastanawiam, dlaczego tak na niego siedliscie?
Faktem jest, ze pisze mocno i dobitnie o problemie jaki jest nad polskimi wodami. Moze inaczej sie nie da opisac problemu, moze wlasnie chodzi o terapie wstrzasowa?
To w wielkiej mierze zalezy od was czlonkowie PZW czy zmieni sie cos w temacie. Chodzic na zebrania i postarac sie przejac inicjatywe. Dywagacje, gdybanie czy zabrac czy wypuscic, zjesc czy nie zjesc na forum, nie tylko tym zreszta w sumie do niczego nie prowadza.
Pogadacie sobie bedziecie sie denerwowac, a to nie prowadzi do niczego dobrego