Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Zabrać czy wypuścić srebrniaka?

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/28 15:01 #44901

  • Paco
  • Paco Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 52
Mietek troche zle kombinujesz.
Jesli wszystko jest w zgodzie z regulaminem, z RAPR i z reszta, to to czy ktos zabierze przyslugujaca mu rybe czy nie to wlasnie jest jego prywatna sprawa.
Jedyne co to mozna ludzi uswiadamiac, w branzowej prasie, na forach, w czasie spotkan w kolach, na zebraniach PZW itd.
Nie mozna pietnowac kazdego kto zabiera ryby. Proste.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/28 23:24 #44948

  • Łukasz
  • Łukasz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 48
Paco napisał:
Mietek troche zle kombinujesz.
Jesli wszystko jest w zgodzie z regulaminem, z RAPR i z reszta, to to czy ktos zabierze przyslugujaca mu rybe czy nie to wlasnie jest jego prywatna sprawa.
Jedyne co to mozna ludzi uswiadamiac, w branzowej prasie, na forach, w czasie spotkan w kolach, na zebraniach PZW itd.
Nie mozna pietnowac kazdego kto zabiera ryby. Proste.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/29 09:37 #44961

  • Łukasz
  • Łukasz Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 48
dokładnie tak jak mówisz.....

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/29 14:40 #44976

  • gregon
  • gregon Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 505
  • Podziękowań: 574
"Nie mozna pietnowac kazdego kto zabiera ryby"
jesli tak, to nie mozna piętnować kajakarzy, czy spacerowiczów wyrzucajacych śmieci do rzeki. to tez ich prywatna sprawa gdzie je wyrzucają.
wszystko co ma wpływ na rybostan rzek jest naszą wspólną sprawą.
dla tych co myślą, że tylko sieci mogą dziesiatkować stada krótki filmik edukacyjny:

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/29 14:52 #44977

  • Paco
  • Paco Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 52
Jak widac w wilmiku i slychac, sa to polowy czysto komercyjne, nastawione na export, nie roznia sie w zasadzie niczym od polowu siacia. Sa oczywiscie bardziej niehumanitarne chyba?
@gregon
Wypuszczasz wszystko co zlowisz? czy raz na czas zabierasz cos do domu?
I raczej porownanie kogos kto zabiera rybe do brudasa zostawiajacego po sobie niemilosierny syf jest raczej nie na miejscu nie uwazasz?
Co do kajakarzy..nie znam problemu. Jednak, jesli wszystko miesci sie w granicach zachowan miedzyludzkich nie powinno stanowic problemu.
Rownie dobrze mozna sie czepias zabijaniu fok, o ktorym tak naprawde malo kto ma pojecie.
BTW nie tylko wedkarze maja prawo do wody....(ale jak napisalem wyzej wszystko powinno sie odbywac na jakis normalnych ogolnozrozumialych zasadach)

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/29 15:20 #44982

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Mietek napisał:
Jak jużwcześniej pisałem miałem kolegę 40cm z którym spotykałem sie co tydzień! Chyba polubiliśmy się! Do czasu jak tuchło zostało zamieszczone na innym forum.

Gdybyś traktował tego pstrąga jak "kolegę" to po pierwszym złowieniu i wypuszczeniu kolejne wyprawy w pobliże jego kryjówki odbywałbyś bez wędek i ze słoiczkiem dżdżownic. Podchodziłbyś co tydzień ostrożnie nad brzeg i przepraszając go w myślach za poranienie haczykiem haczykiem i potworny stres, podkarmiał różnymi robaczkami pilnując aby żaden wędkarz nie zrobił mu tego co Ty wcześniej. Kłucie co tydzień tego samego pstrąga tylko po to by poczuć jak biedne zwierze walczy o życie to zwykły sadyzm. Myślę, że Twój "kolega" wreszcie zaznał spokoju w krainie wiecznych łowów, już nie musiał się stresować, że kolejny kąsek na który się rzuci z głodu wbije się mu w kości szczęki. To tak jakby co tydzień wpadał Ci do mieszkania kolega z pistoletem i ganiał po pokojach strzelając tak by Cię tylko lekko zranić... kolega miałby satysfakcję czując jak walczysz zestresowany o życie. A Ty byś żył dalej z bliznami i mógł robić dzieci.
Nie mozna pietnowac kazdego kto zabiera ryby
należy piętnować tylko tych, którzy nie znają w tym umiaru. Jak ktoś już w innym wątku wspomniał są ludzie, którzy przerobią na kotlety, rozdadzą znajomym albo będą jeść i rzygać a nie wypuszczą nawet 10 centymetrowego okonia mając już w siatce 20 kg leszczy. Pazerność należy potępiać.

Istnieją dwa odmienne podejścia do wędkowania. Dla jednych celem łowienia jest poczucie władzy nad zwierzęciem walczącym o życie. Te osoby mają w du... mięso im zależy tylko na tym by poczuć jak żywa istota na końcu żyłki robi wszystko by przeżyć. Czują jej siłę, to jak desperacko walczy o przetrwanie i w tym momencie pojawia się u nich ogromne podniecenie. Często celowo "odchudzają" swoje zestawy by lepiej czuć ruchy miotającej się ryby i wydłużać czas holu. Dla innych wędkarstwo to polowanie. Ich celem jest zdobycie konkretnego trofeum. Im trudniej upolować osobnika danego gatunku tym satysfakcja większa. Ich celem jest upolowanie a nie czerpanie przyjemności ze stresu innego zwierzęcia. Gdyby trocie brały tak często jak np. szczupaki to pewnie za cel obrałbym sobie chyba najtrudniejszą do złowienia rybę w Polsce czyli Głowacicę.

A wybór podejścia do wędkarstwa to bardzo intymna sprawa i nikt nie ma prawa narzucać komuś by wypuszczał bądź zabijał srebrniaka.
Zabijanie to jedna z najintymniejszych bo odwołująca się do pierwotnych instynktów czynność. Podobnie jak sex. Mówienie komuś co ma zrobić ze srebrniakiem to jak narzucanie jedynej słusznej pozycji w jakiej powinniśmy współżyć.
Ostatnio zmieniany: 2010/08/29 15:26 przez Igo.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/29 15:27 #44983

  • gregon
  • gregon Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 505
  • Podziękowań: 574
filmik to przykład co moze wędka. choć nie jest to biznes, nad rzekami dzieje sie to samo. tyle, że proces rozciaga sie w czasie i przestrzeni
przeczytaj całą dyskusje, nim zabierzesz głos. pisałem juz, że nie jestem żadnym "radykalnym nokillowcem". zabijam ryby i zjadam je, średnoio raz miesiącu. robie to jednak tylko z gatunkami, których populacje maja sie dobrze. na pewno nie mozna tego powiedziec o pomorskich trociach i łososiach.
lubie nabijac kilometry nad rzeką, ale celem wypraw nie jest kondycja tylko ryby. w przeciwieństwie do wielu tu piszacych wole miec kontakty i ryby przy kazdej wyprawie niz polować na jedną miesiącami. czy naprawde jestem w mniejszosci?

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/29 15:36 #44984

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
@gregon
jedyne co mi się nie podoba w Twojej postawie to tylko to, że widząc wędkarza, który zabiera troć/łososia ingerujesz w jego intymny wybór i jak to wcześniej wspomniałeś podchodzisz i "opierniczasz" tak, że później obchodzi Cię łukiem

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/29 15:40 #44985

gregon napisał:
"Nie mozna pietnowac kazdego kto zabiera ryby"
jesli tak, to nie mozna piętnować kajakarzy, czy spacerowiczów wyrzucajacych śmieci do rzeki. to tez ich prywatna sprawa gdzie je wyrzucają.


:blink: :blink: :blink:

Nie miałem zamiaru zabierać głosu w tym wątku, ale porównanie wędkarzy (pomijam typów wyciągających z wody wiadra 10-15 cm rybek) i mimo wszystko kajakarzy (tych prawdziwych) do prymitywów walących śmieci do rzek jest co najmniej trochę dziwne...

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/29 15:48 #44986

  • gregon
  • gregon Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 505
  • Podziękowań: 574
z tym porównaniem troche sie zapędziłem. sorry.

@Igo
problem tkwi w tym, ze ten intymny wybór w 99% przypaków jest ten sam. nie ma zadnego umiaru. zmieniłbym ton, gdyby chociaż część ryb wracała do rzeki. kwestie kaleczenia i męczenia ryb to temat na inną dyskusję

ps. a wiesz jaka jest satysfakcja, gdy ten "co obchodzi łukiem" po pewnym czasie podchodzi i mówi ze zrozumiał? dość duża zeby opierniczać kolejnych;)
Ostatnio zmieniany: 2010/08/29 15:51 przez gregon.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.085 seconds