Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Zabrać czy wypuścić srebrniaka?

Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/10 20:49 #43708

  • Mietek
  • Mietek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 341
Posty przeniesione z tematu "INFO ZNAD PARSĘTY" - admin

No i dostała w łeb! Piszecie o kłusolach i o wielu innych rzeczach które sprawiają, że nie ma ryb. Ale jak mają byc nawet jak nie będzie tego wszystkiego skoro większość zdjęć pokazuje trupy?! A Parsenta ma wielu chętnych. Żadna rzeka tego nie wytrzyma! Niestety taka jest prawda. Jak srebniak zawiśnie na kiju to trup. Skąd te ryby mają się brać? Pączkować jak drożdze? Ludzie opamiętajcie się! Nie da się tylko wyciągać! Dlatego ja wolę swoje rzeczki gdzie grono zaufanych ludzi zarybia, a co złowi to wypuszcza i każdy wyjazd jest pełen emocji, z wieloma kontaktami, z wieloma rybami na kiju i z 50 tkami pstrąga do ręki. To jet wędkarstwo! JAK CO WYJAZD MAM 20-30 RYB NA KIJU!Tyle, że te po 30-40 trzeba wypuścić aby mogly rosnąć dalej! Ot takie proste!
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 14:53 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/10 20:58 #43709

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
Mietek. Facet który złowił tego srebrniaka przeszedł setki kilometrów rzeki, poświęcił na złowienie setki godzin i pewnie nie raz polując miesiącami na tą jedną rybkę przepłoszył kłusowników ratując tym samym wiele innych ryb. Gdyby każdy wędkarz mieszkający w pobliżu Parsęty spędził tyle czasu nad jej brzegami w zamian za jedną rybkę to kłusownictwo praktycznie przestało by istnieć. Jeden kłusownik potrafi wyciągnąć setki ryb. Nie wyciągnąłby żadnej gdyby nad brzegiem kręciła się nieustannie grupa wędkarzy zadowalająca się kilkoma rybkami w roku.
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 15:50 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/10 21:11 #43711

  • Mietek
  • Mietek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 341
Ja też schodzę setki km i niekoniecznie pierwszą wielkoą rybę beretuję. Kłusoli to on wielu nie sploszył, bo z tego co czytam to każdy się boi! Nie mam zamiaru wdawać się w polemikę ale nie tędy droga. Albo walczymy z kłusolami albo udajemy. Ale czy koniecznie po tylu km i po pięknym holu trzeba rybie dać w łeb? Niekoniecznie!
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 15:50 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/10 21:15 #43713

  • randap1972
  • randap1972 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 535
  • Podziękowań: 352
Jarkowi gratuluje samozaparcia i uporu który przyniósł efekt, piękna rybka.

Mietek a tobie świetnej wody gdzie możesz połowić fajne pstrągi. Ale nie neguj tego że ktoś weźmie rybkę do domu, była już mowa na ten temat na forum i stanęło na tym że nie potępiamy każdy ma prawo zrobić jak chce.Od lat jestem strażnikiem i znam sytuację nad rzeką i wież mi mwypuściłem wiele bardzo wiele rybek.Jak chcesz to zapraszam w "sezonie " na eskapady przeciw kłusownikom a nie narzekanie w kapciach przy kominku bo fajnie i ciepło a inni niech odmrażaja sobie zawieszenie.
Każdy klepać może jeden lepiej a drugi trochę gorzej. JA KLEPACZ.
hand-made-przynety.manifo.com/
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 15:51 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/10 21:24 #43715

  • witek ziemkowski
  • witek ziemkowski Avatar
Sam wypuszczam złowione pstrągi potokowe, ale nigdy tego nie zrobiłem ze srebrniakiem i czymś kuriozalnym jest dla mnie oczekiwać od kogoś że wypuści rybę będącą w przeciwieństwie do np. potokowca tylko rzadkim gościem z morza której złowienie dodatkowo okupił takim trudem. Obawiam się, że jak tak dalej pójdzie to nikt nie będzie umieszczał zdjęć złowionych ryb w obawie przed przykrymi i niezbyt przemyślanymi komentarzami.Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 15:51 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/10 21:24 #43716

  • wodnik60
  • wodnik60 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 37
Witam i gratuluję pięknej rybki
Igo ma rację,ryby złapane i wzięte przez wędkarzy nie zmniejszą populacji troci czy łososia w stosunku do ilości wyłowionych przez kłusoli. Z tego co się dowiedziałem drogą pantoflową to jedna grupa kłusowników "pracujących" na Radwi potrafi uszczuplić rybostan o ok 1.5 tony ryb , a może i więcej. Uśmiercenie ryby przez wędkarza jest bardziej humanitarne niż męczarnie w sieciach lub rażenie prądem.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:39 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/10 21:26 #43717

  • jaroskorpion
  • jaroskorpion Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Valar Morghulis-Valar Dohaeris
  • Posty: 1733
  • Podziękowań: 1446
Jestem ciekaw czy ty tak od razu zaczołeś wypuszczać ryby ,zaczynałeś napewno od płoteczek które dusiły się gdzieś na brzegu :angry: ,a teraz krytykujesz kogoś.Jak mi się zachce wypuszczać ryby a mam takie postanowienie że od nowego roku wszystkie kelty wrócą do wody(od czegoś trzeba zacząć)to będę wypuszczać .Lubię świeżą troć srebrniaka i jeśli mam ochotę ją zjeść wraz z rodziną to ją biorę.Każdy napewno z czasem dorasta do tego że zaczyna wypuszczać ryby, jedni szybciej drudzy pużniej .Napewno i u mnie nastapi czas że wypuszczę rybę i będę się z tego cieszył;) Bez nerw kolego ;) :blush:
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:39 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/10 21:39 #43725

  • wodnik60
  • wodnik60 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 37
Mam wrażenie że to zazdrość pięknej ryby i dlatego tyle polemiki odnośnie wypuszczania sreberka ;)
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:39 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/10 21:42 #43726

  • Mietek
  • Mietek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 341
jaroskorpion napisał:
Jestem ciekaw czy ty tak od razu zaczołeś wypuszczać ryby ,zaczynałeś napewno od płoteczek które dusiły się gdzieś na brzegu :angry: ,a teraz krytykujesz kogoś.Jak mi się zachce wypuszczać ryby a mam takie postanowienie że od nowego roku wszystkie kelty wrócą do wody(od czegoś trzeba zacząć)to będę wypuszczać .Lubię świeżą troć srebrniaka i jeśli mam ochotę ją zjeść wraz z rodziną to ją biorę.Każdy napewno z czasem dorasta do tego że zaczyna wypuszczać ryby, jedni szybciej drudzy pużniej .Napewno i u mnie nastapi czas że wypuszczę rybę i będę się z tego cieszył;) Bez nerw kolego ;) :blush:
Ato będziesz rozczarowany! Nie łowiłem o nie łowię płoteczek. Moim celem są pstraGI. pODZIWIAM ICH WALKĘ! I jak coś wyłowię to wypuszczam! Nie mam sumienia zberetować coś co tak pięknie walczyło. A zabierajcie co złpwicie tylkobbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:39 przez PiterS.

Odp:Zabrać czy wypuścić srebrniaka? 2010/08/10 21:47 #43728

  • Camel
  • Camel Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 60
Mietek napisał:
No i dostała w łeb! Piszecie o kłusolach i o wielu innych rzeczach które sprawiają, że nie ma ryb. Ale jak mają byc nawet jak nie będzie tego wszystkiego skoro większość zdjęć pokazuje trupy?! A Parsenta ma wielu chętnych. Żadna rzeka tego nie wytrzyma! Niestety taka jest prawda. Jak srebniak zawiśnie na kiju to trup. Skąd te ryby mają się brać? Pączkować jak drożdze? Ludzie opamiętajcie się! Nie da się tylko wyciągać! Dlatego ja wolę swoje rzeczki gdzie grono zaufanych ludzi zarybia, a co złowi to wypuszcza i każdy wyjazd jest pełen emocji, z wieloma kontaktami, z wieloma rybami na kiju i z 50 tkami pstrąga do ręki. To jet wędkarstwo! JAK CO WYJAZD MAM 20-30 RYB NA KIJU!Tyle, że te po 30-40 trzeba wypuścić aby mogly rosnąć dalej! Ot takie proste!

Mietek,
Z jednej strony w pełni się z Tobą zgadzam, gdyż jak widzę Tobie również zależy na ochronie tych szlachetnych ryb i polskich rzek! Świetnie lecz nie tędy droga.
Więc mówię veto i to absolutne wobec Twojej uwagi do zabijania złowionych sportowo troci czy łososi.
Wszystkim zależy na tym, aby w rzekach było tych ryb pełno .
Spinningiem nikt nie uszczupli (zrobi krzywdy) populacji troci czy łosia nawet jeśli presja nad rzeką będzie duża i zwłaszcza gdy mówimy o letniej troci. To jest wyjątkowo sportowa ryba. W warunkach rzecznych do „woblera” podniesie się przy dużym szczęściu jedna na tysiąc. Każdy kto złowi wypracowanego dniami, tygodniami łososia czy troc ma pełne prawo ją sobie wziąć.
Powtórzę jeszcze raz - Spinningiem nikt nie uszczupli (zrobi krzywdy) populacji troci czy łosia (ponadto są limity).

Mitek - podajesz w swoim poście za przykład wypuszczanie ryb tzn, praktykę ze pstrągowych rzek - oczywiście w przypadku aktywnych żerowo pstrągów , żyjących w małych rzeczkach sytuacja jest kompletnie odmienna i faktycznie można je przy presji wyłowic. Trzeba jednak przyznac, że próby przenoszenia praktyk ze pstrągowych rzek na łososiowe i porównywanie zupełnie innych gatunków ryb, żyjących w kompletnie odmiennych warunkach środowiskowych jest grubą przesadą.
Chronic populację łososia, troci tzn zając się faktycznie kłusownictwem - prąd, blokowanie samych rzek jak i ujśc siatkami, przepławki.
Można jeszcze zastanowic się nad połowem kelta ale to dłuższe dywagacje.

Piękny srebrniak jaroskorpion - GRATULACJE .
Ostatnio zmieniany: 2010/08/14 16:40 przez PiterS.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.091 seconds