Mietek napisał:No i dostała w łeb! Piszecie o kłusolach i o wielu innych rzeczach które sprawiają, że nie ma ryb. Ale jak mają byc nawet jak nie będzie tego wszystkiego skoro większość zdjęć pokazuje trupy?! A Parsenta ma wielu chętnych. Żadna rzeka tego nie wytrzyma! Niestety taka jest prawda. Jak srebniak zawiśnie na kiju to trup. Skąd te ryby mają się brać? Pączkować jak drożdze? Ludzie opamiętajcie się! Nie da się tylko wyciągać! Dlatego ja wolę swoje rzeczki gdzie grono zaufanych ludzi zarybia, a co złowi to wypuszcza i każdy wyjazd jest pełen emocji, z wieloma kontaktami, z wieloma rybami na kiju i z 50 tkami pstrąga do ręki. To jet wędkarstwo! JAK CO WYJAZD MAM 20-30 RYB NA KIJU!Tyle, że te po 30-40 trzeba wypuścić aby mogly rosnąć dalej! Ot takie proste!
Mietek,
Z jednej strony w pełni się z Tobą zgadzam, gdyż jak widzę Tobie również zależy na ochronie tych szlachetnych ryb i polskich rzek! Świetnie lecz nie tędy droga.
Więc mówię veto i to absolutne wobec Twojej uwagi do zabijania złowionych sportowo troci czy łososi.
Wszystkim zależy na tym, aby w rzekach było tych ryb pełno .
Spinningiem nikt nie uszczupli (zrobi krzywdy) populacji troci czy łosia nawet jeśli presja nad rzeką będzie duża i zwłaszcza gdy mówimy o letniej troci. To jest wyjątkowo sportowa ryba. W warunkach rzecznych do „woblera” podniesie się przy dużym szczęściu jedna na tysiąc. Każdy kto złowi wypracowanego dniami, tygodniami łososia czy troc ma pełne prawo ją sobie wziąć.
Powtórzę jeszcze raz - Spinningiem nikt nie uszczupli (zrobi krzywdy) populacji troci czy łosia (ponadto są limity).
Mitek - podajesz w swoim poście za przykład wypuszczanie ryb tzn, praktykę ze pstrągowych rzek - oczywiście w przypadku aktywnych żerowo pstrągów , żyjących w małych rzeczkach sytuacja jest kompletnie odmienna i faktycznie można je przy presji wyłowic. Trzeba jednak przyznac, że próby przenoszenia praktyk ze pstrągowych rzek na łososiowe i porównywanie zupełnie innych gatunków ryb, żyjących w kompletnie odmiennych warunkach środowiskowych jest grubą przesadą.
Chronic populację łososia, troci tzn zając się faktycznie kłusownictwem - prąd, blokowanie samych rzek jak i ujśc siatkami, przepławki.
Można jeszcze zastanowic się nad połowem kelta ale to dłuższe dywagacje.
Piękny srebrniak jaroskorpion - GRATULACJE .