Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Pytanie o odłów ryb na Parsęcie.

Odp:pytanie o odłów ryb na parsęcie. 2010/12/08 19:24 #50854

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
dmychu napisał:
Nie chcę Was straszyć, ale czuję w moczu, że przyjdzie Bauer i zrobi ordnung. Wtedy będziecie mieli nie proponowane przez Dmycha 500 zł za okręg, ale 100 zł za dniówkę, a rzekę odwiedzać będą klienci głównie zachodni. I wtedy okaże się, że chytry (czyt. zwolennik porozumień, tanich składek) - dwa razy traci. Większość z Was będzie wtedy patrzeć jak łowią Niemcy, Brytyjczycy, Francuzi i inni wędkarze z mądrzejszych i bogatszych narodów.
Tylko na to czekam wtedy będę mógł wynajmować pokój siostrzeńcom wuja Bauera 200 zł za nockę aby później połowę z tej sumy zapłacić Bauerowi za dniówkę łowienia ;)

Odp:pytanie o odłów ryb na parsęcie. 2010/12/08 19:29 #50856

dmychu napisał:
[...]
Czy stać nas tylko na działania partyzanckie w stylu SSR? Czy my kiedyś dostrzeżemy, że poza turystyką wędkarską zostało już w gospodarce nam tak niewiele do wzięcia? Na Dolnym Śląsku górnictwo szlag trafił. Stocznie szlag trafił. Kto następny? [...]

Następne w kolejności są lasy, rzeki pewnie też są w planach.
pozdrawiam
Robert

Odp:pytanie o odłów ryb na parsęcie. 2010/12/08 19:34 #50857

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
Krzysiu nie popadajmy w skrajności. OS-y też wymagają cywilizowanych działań a jak na razie kojarzą się z czyms w stylu "żeby za wszelką cenę połowili i wrócili", więc wpuszcza się do rzeki ścierwo podobne do pstrągów potokowych, żeby zarobić na tym parę groszy i znów coś wpuścić żeby było więcej. Karuzela się kręci.

Jestem za łowiskami specjalnymi owszem, ale takimi w których daje się szansę rodzimym gatunkom i nie próbuje się ich za wszelką cenę pomazać genetycznie. Takie coś można zrobić, ale to jest o wiele trudniejsze.

Odp:pytanie o odłów ryb na parsęcie. 2010/12/08 19:54 #50861

  • dmychu
  • dmychu Avatar
mkfly napisał:
(...) Jestem za łowiskami specjalnymi owszem, ale takimi w których daje się szansę rodzimym gatunkom i nie próbuje się ich za wszelką cenę pomazać genetycznie. Takie coś można zrobić, ale to jest o wiele trudniejsze.

Marcin,
Racja co piszesz w kwestii dzikich ryb. Ale ta rzeka ma w sobie taki potencjał, że do dobrego połowienia ryb, potrzeba tylko profesjonalnej ochrony. Kłusownictwo należy wytępić pracownikami etatowymi łowiska. Zatrudnić dużych byków z noktowizorami, z łapą jak u Gołoty, z bronią u boku, kajdankami, psami i tyle. Zapłacę za Parsętę i przyjadę tam na ryby, ba nawet z rodziną na wakacje i z muchówką aby za letnią trocią pochodzić. A na razie nie jeżdżę, bo nie mam ochoty na łowienie wśród nadrzecznych band.

Nie wiem ile musiałyby kosztować licencje, ale gospodarz musi przypilnować rzeki w sposób profesjonalny, bo inaczej nici z tego będą. Można społecznie wspomagać takich strażników, ale za te składki to sobie można sfinansować latarki dla SSR i nic poza tym. To jest niepoważne w samych założeniach.

Dobrze przypilnowane łowiska musimy lepiej sfinansować. Po prostu. Bo ślizganie się na granicy wykonalności operatu i ogrzania budynku Zarządu Okręgu, to jest delikatnie mówiąc kpina.


P.S. Poza tym problem wpuszczania do rzek ścierwa nie dotyczy rzek trociowych a pstrągowych. Ścierwo (czyt smolty) są dla rybaków. Nam wystarczy dobra ochrona i zarybianie wylęgiem + tarło naturalne.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek
Ostatnio zmieniany: 2010/12/08 19:56 przez dmychu.

Odp:pytanie o odłów ryb na parsęcie. 2010/12/08 19:56 #50862

  • witek ziemkowski
  • witek ziemkowski Avatar
Pisanie o bliżej nieokreślonym Baurze który ,,przyjdzie tu i zrobi ornung'' jako żywo przypomina mi retorykę Pana Leppera i innych populistów z Samoobrony i LPR-u w przededniu wstąpienia Polski do UE straszących Polaków jak to przyjdzie Niemiec i wykupi święte polskie ziemie na których Polacy będą parobkami. Sądzę kolego Dmychu, że naprawdę stać Cię na coś nieco lepszego niż taki post, który w swej części o Baurze mógłby być nawet i śmieszny, gdyby nie był tak porażająco niedorzeczny. Pozdrawiam.

Odp:pytanie o odłów ryb na parsęcie. 2010/12/08 20:21 #50863

  • dmychu
  • dmychu Avatar
Witek,
Nic nie poradzę na Twoje polityczne skojarzenia... Chodzi tylko o łowisko z wielkim potencjałem, które jest po prostu nie zagospodarowane pod wędkarzy, a pod rybaków i kłusowników. To nie jest żaden populizm, tylko jak to jest w kawale o Polaku, Rosjaninie i Niemcu oraz diable.... mieli skoczyć z samolotu. Polak dopiero skoczył, gdy diabeł powiedział mu: - "Wiedziałem, że nie skoczysz." A Polak na to - "Co, ja nie skoczę?" I skoczył.

Ja lubię ludzi poruszać na tym i nie tylko na tym forum. Jak ktoś śpi jak niedźwiedź, to trzeba mu krzyknąć do ucha i mocno wkurzyć. Z poklepywania po plecach nigdy nic dobrego nie wynika.

Bauer czy Kulczyk... jakie to ma znaczenie? Ważne, że teraz możemy zrobić sobie OS-y i mieć partnerski stosunek do gospodarza, który nas reprezentuje. Tylko jeśli ten partnerski stosunek będziemy wykorzystać do zaniżania poziomu i taniego wędkowania bez ochrony łowisk, to będzie tak jak jest.


Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek

Odp:pytanie o odłów ryb na parsęcie. 2010/12/08 20:29 #50865

  • str
  • str Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 13
Panowie.
Jestem ze specyficznego okręgu, w którym porozumienia to - nie porozumienia.
Za dzień łowienia na pomorskiej rzece płacę różne pieniądze od 20 do 30 zł.
Koledzy z mojej miejscowości wolą wykupić "okręgówkę"( jest porozumienie) w Legnicy, bo jest taniej o jakieś 50 %, łowią cały sezon na Wiśle, a co !
Pewnie teraz się to zmieni, bo już skarbnik coś napominał,że w w...uja rąbią i siebie i ich ...Porozumień nie będę miał żadnych.
"OS" jak najbardziej, tylko co powiedzieć miejscowym.
"Stówa" za dzień łowienia, czy czyn społeczny przeciw "kłusolom"?
Ani to, ani to nie wypali.
Jestem za tym, żeby pieniądze za dzień łowienia, szły na konkretną wodę, na którą wykupiłem zezwolenie, ... i znowu sprawa się rozbija " o t/zw. BETON, czyli ZG PZW"
Pieniądze nie idą do okręgów, w których jest wykupione zezwolenie( nie mówiąc o kołach opiekujących się daną wodą), tylko do "centrali".
Czym więcej "pachołków" na drodze, tym mniej dla zainteresowanych!
I teraz pytanie prywatyzować, czy nie?
Jeżeli "okręg" będzie zarządzał daną wodą ... kto to rozliczy?
Po mojemu:
- licencja na sportowy połów ryb (wędka) - jak prawo jazdy,
- wodami ogólnodostępnymi nie zarządza nikt(żadna organizacja, stowarzyszenie, etc.),
- "wody zamknięte" (OS-Y)- gospodarz sprzedaje licencję (KSH- kodeks spólek handlowych).
Wiem utopia.
Pomarzyć każdy może.
Do zobaczenia nad wodą, bo ryb niedługo już nigdzie nie będzie...
Pozdrawiam P.B.
Ostatnio zmieniany: 2010/12/08 20:34 przez str.

Odp:pytanie o odłów ryb na parsęcie. 2010/12/08 20:32 #50867

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
Tu nie wystarczy krzyczeć niedźwiedziowi w ucho. Pomorskie rzeki są skute grubym starym betonem i trzeba wielu ton trotylu żeby go w końcu skruszyć. Trzeba też pamiętać że beton im starszy tym mocniejszy. Mam nadzieję że zrozumieliście co podmiot liryczny ma na myśli :) (broń Boże nie chcę nikogo wysadzić w powietrze)

Odp:pytanie o odłów ryb na parsęcie. 2010/12/08 20:39 #50869

  • str
  • str Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 13
Podmiot nie czterowierszem, ale w sedno trafił.
Jak myślicie, gdzie pójdzie 70 zł za trzy dni mojego łowienia?
(pewnie bez brania, może jakąś rybkę obejrzę).
I tak przyjadę popatrzeć się na takich samych f...acetów jak ja:)
Ostatnio zmieniany: 2010/12/08 20:59 przez str.

Odp:pytanie o odłów ryb na parsęcie. 2010/12/08 20:46 #50870

  • witek ziemkowski
  • witek ziemkowski Avatar
Tak sobie myślę, że gdyby Bauer, Kulczyk lub inny gość z potężną kasą zwietrzył interes związany ze sprzedażą licencji na połów ryb łososiowatych w Polsce to nie czekał by dwudziestu lat ani nawet pięciu minut, tylko dawno już przystąpiłby do przetargu na całą Parsętę lub jej odcinek oferując tyle, że PZW Koszalin nawet nie mogłoby o tym pomarzyć. Powstaje więc pytanie czemu, skoro to taki super interes, nikogo z kasą nie interesuje stworzenie łowiska przynoszącego takie profity? Odpowiedź jest bardzo prozaiczna: bo to żaden biznes i nikogo poza PZW i może jeszcze paroma gołodupcami(przepraszam za lapidarne określenie, jeśli ktoś poczuł się może urażony) to nie obchodzi. Reasumując ten nieco przydługi wywód czy chcemy czy nie przez bardzo długi czas będziemy skazani na istniejący stan rzeczy.Amen.Pozdrawiam.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.086 seconds