Mysha napisał:Roman Pietrzak napisał:Mysha, w naszym kraju na ośrodek nie wpuszcza się ludzi nie tylko dlatego, że kradną.W końcu można zakazać wchodzenia w woderach i z kasarkami.
Byłeś kiedyś może na punkcie odłowu tarlaków na Pomorzu? Zerkałeś na tarło? Żeby nie było, nie chodzi mi o wsobne tematy i inne geny. Pojedż sobie kiedyś na Słupię i popatrz. Widok trochę boli... . Żeby nie było, nie chodzi mi o tarlaki,że przy ludziach kulturalnie wpuszczane są z powrotem do basenów. W Kanadzie też walą ryby w palnik, bo wiadomo, że nic z tego nie będzie.
Roman trzeba by zakazać rzucania petów do wody, wsadzania rąk do basenów, wnoszenia torebek itd. Chyba się zgodzisz, że nie w tym problem czy się coś zwiedza czy nie?
Nie, nigdy nie jeździłem na tarło troci na Pomorze.Teraz jeżdżę pilnować tarła pstrągów, a kiedy pracowałem na ośrodku wycierałem w tym czasie tęczaki. Usypiałem je propiscinem. Da się, nam pomagało to w robocie, tarlaków mieliśmy dużo. Jednak czy to ma sens w przypadku troci? Na pewno propagandowy- to też ważny aspekt działalności i to nie jest cynizm. Dziękuję, że nie chodzi Ci o tematy "wsobne"
.
Nie zgadzam się z wymową tego artykułu w Waszej gazecie- nie widzę poważnej różnicy pomiędzy tym co jet opisane, a tym co jest na polskim ośrodku wylęgarniczym.Generalia są te same-tarło, głębinówka, sztuczna pasza, smolty. Poza terminami anglojęzycznymi.
Mysha,
pojedż na Pomorze. Popatrz jak robią.
Propiscin na łososiowate jest dobry. Kiedys, w 80 latach, w Zatoce Gdańskiej tarliśmy morskie tęczaki. Troche wiało no i bujało. Jak się takiego parokilowca brało w łapki, nieuśpionego, to przy tym sztormie miska musiałabyć wielkości kutra, żeby z ikrą trafić w środek...
Mysha, co do artykułu. Mi się podoba. Dlatego, że są w nim szczegóły, które nam umykają.Zresztą nie tylko nam, jesli chodzi o Europę. Co nowego możesz zrobic przy tarle, podchowie, recepturze paszy, recyrkulacji wody, odżelaziaczom, napowietrzaniu itp? Na dzień dzisiejszy pole manewru w tych kwestiach to tylko szczegóły, choc czasem ważne. Ale jedna ikra i narybek pochodzący z niej jest super, rośnie ze super współczynnikami... .Druga, inkubowana na tym samym ośrodku, czepia się chorób, zdycha na potęgę, żre i nie rośnie... .Tęczak ze Szkocji, od ikry badziew do kwadratu. A tęczak z ojczyzny cacy, współczynnik poniżej 1 grubo.