To ,że są skuteczne to wiem . Miałem tylko dylemat jak ich skutecznie uzyć w małych ciurach .Łowię przeważnie na obrotówki bo zajdziesz kropki od ogona i prowadzone z nurtem pracują poprawnie .Wahadłówki nalepiej sprawdzają się łowiąc odwrotnie , bo wtedy wykazują się intensywną pracą . Na szerszych rzekach nie ma z tym problemu , ale podejść na rowie kropka rzucając w dół , troszkę trudne jak widać Cię z kilometra. Nie spławisz wahadła tak jak można spławić woblera po cichu i bez gwaltownych ruchów.Jak nie ma się za czym schować to ciężko podejśc je na rzut.
Spróbuję uzyć ich tak samo jak obrotówki , może się przekonam . Byle do kwietnia , później już biorę muchówkę w łapy i po problemie
Pozdrawiam i dzięki za odp.