TEMAT: J A K ..................................?

zamki napisał:Nad Szreniawą Panowie zjawili się w 10 minut, mimo kręcenia trąbą że nie wiadomo co i jak, Mrugi ma tu sporą zasługę, jak czuję. Nad Rabą też na ogół jest ok, choć wiele zalezy od momentu.
Wspólne patrole to wydają się nie do przejścia z PSR, co dopiero z policją, która na ogół ma co robić

takim sku.... to tylko kawałek siaty na łeg do twego trelina i niech czuja smak wody,a tak poza tym to dzwonilem w tym roku do SSR Koszalin zgłaszając im klusownictwo,miejsce i czas,nawet nazwisko klusola to jeden z nich stwierdził ze akurat sa wszyscy w terenie i ze moze ktos byc za jakąś godzine albo dłuzej,mówie typowi,to moze policja a on do mnie że policja nie zna przepisów i ble..ble i mnie spławił!!!!!!!!!!!!!!w końcu sie zjawili ale srednia wieku to chyba minimum 60 LAT!!popatrzeli chwile pogadali i jakby ich nie było sie zmyli!!!jak my przyjaciele od kija mamy to zwalczyc??

Czesiu a dlaczego sam nie wstąpisz do SSR i nie sprobujesz zrobić porządku z przyjaciólmi od kija?

Dobre pytanie;)

Zamiast narzekać na "łonych" trzeba iśc na kurs, zdać egzamin, dostać blachę i zająć się swoją wodą.

Kuba da się dało się u mnie da się i u Ciebie.
Myślę, że na początku szybciej z policją niż z PSR
Ważne żebyście byli wiarygodni żeby ekipa nie wyglądała jak
skautowski biwak.
My złapaliśmy kilku kłusoli na gorącym uczynku.
Zobaczyli policjanci ze im wynik ucieka z ręki zaczeli
z nami współpracować.
Przed wyjściem w teren na pewny sygnał zgłaszał komendant fakt na dyżurkę
w komisariacie i mówił że moze być sytuacja zatrzymania w nocy przestępcy
i potrzeba wsparcia.
Zostało im pokazane że tak czy siak będą eliminowani przestępcy z ustawy o rybactwie
i ich wskaźniki przestępczości podskoczą co nas nic nie obchodziło
więc się przyłączyli. Teraz bardzo ładnie idzie współpraca z PSR posterunek w Iławie i Ostródzie.
Żadnych problemów z wyjazdami. Fakt, że dysponujemy w SSR jeepem jest łódka ze spaliną noktowizory czy tez porządne radia więc jest czym powalczyć. No ale nikt tego na ładne ślepia nie dał od czegos zaczynaliśmy.

może koledzy probowalem sie dostac ale niestety nie bylo dla mnie
miejsca!!!

I tutaj jak zwykle standerusie masz rację. Chociaż na Policję ja nie narzekam. Kłusol którego mieliśmy z Robertem na patrolu uciekał nam 2 przygodnymi samochodami. Razem z policją szukaliśmy go ponad dwie godziny. I Bingo został namierzony po odszukaniu kierowców tych samochodów. Więc jednak można.

gdzie tak działacie to do was dołacze bo tutaj u mnie to raczej lipa a kolegów ktorzy by pomogli nad rzeka to raczej nikogo,na wysokosci bardzlina jestem tutaj sam nawet nie wiecie co tutaj sie dzieje!!!chyba uraziłem kogoś ze straznikow SSR koszalin

Czapla Siwa napisał:Heh, pamiętam opowieści o tej akcji:)
Warto by to rozwinąć, ku pokrzepieniu serc podupadłych, bo to wzorowy przykład współpracy.

sanderus mowisz mi że mam isc na kurs i działac a sam jestes w SSR i nie mozesz wiele zrobić,gdzie tu jest logika bo chyba nie kumam.