Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: J A K ..................................?

Odp:J A K ..............................​....? 2011/02/03 22:15 #58605

zamki napisał:
Ważne żebyście byli wiarygodni żeby ekipa nie wyglądała jak
skautowski biwak.
:P
Wierz mi, że jak już ruszam na patrol to mało to skautów przypomina, bardziej działania militarne B)
Pierwsza akcja polegała na wypadnięciu na kolesi landem przez zaspę i wyskoczeniu razem z kolegą w kominiarce o posturze niedźwiedzia grizzly. Panowie nie wiedzieli czy się zesrać czy oślepnąć B) i skutecznie zostali sterroryzowani i oddani w ręce władzy. Kolejne akcje na Rabie wyglądały dość dobrze - jak podjeżdżasz im z tabliczkami straż rybacka na drzwiach, wysiada 4 to trochę inna rozmowa jest B)
Stąd teraz na ogół robimy wieloosobowe patrole odcinka, morał taki ze nie warto kłusować na Rabie, spotkanie z nami to kwestia czasu, a niektórzy koledzy z sekcji wydaje się że znaleźli nowe hobby, sądząc po ilości machniętych patroli.

Nadal jednak jest to kombinacja z naszej strony i prężenie muskułów zamiast bycia w prawie do normalnego działania. Ciaranie i siebie i auta po błotach i krzaczorach za free, w sytuacji gdy powinni to robić ludzie profesjonalnie. Ale, nie od razu Rzym zbudowano, już jest o niebo lepiej, a będzie tylko jeszcze lepiej, mam taką nadzieję
Fly Fishing Jihad

Odp:J A K ..............................​....? 2011/02/03 22:19 #58606

  • Czapla Siwa
  • Czapla Siwa Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Przyjaciel Rudawy
  • Posty: 40
  • Podziękowań: 1
Standerusie po tym przypadku nasz komendant w ZO uczył nowych strażników SSR na tym przykładzie. Czyli z Robertem na Szreniawie weszliszmy do historii i annałów SSR w Krakowie.;)Zeby jeszcze tylko uprawnienia mieliśmy większe. Ale znowu w tym roku przybyło strażników SSR i na prawdę rwią się do pracy. Serce rośnie.
A wracając do sprawy.
Po zakończeniu sezonu pstrągowego wyskoczyliśmy z Robertem na Szreniawę sprawdzić czy aby ktoś czasami nie korzysta z okazji że etyczni i regulaminowi wędkarze pozostali w domach. Objechaliśmy parę miejsc i było ok. Robert chciał pokazać mi jedną z miejscówe. Podjechaliśmy i przeszliśmy w zdłóż rzeki kawałek. Nagle kątem oka widzę, że pod mostem coś nie tak. Podchodzimy , a tam starszy jegomość łowi pstrąga na robala. Jak nas tylko zobaczył cisnął wędkę do wody i dziarskim kłusem ruszył koło nas. Na nasze żądanie nie okazał kart ani żadnych dokumentów. Straszył jakimś nożem i brał się do rękoczynów. Można go było by zaglebić, ale starszy i może mieć coś z serduchem, więc uznałem że lepiej nie. Dziarskim kłusem wpadł do najbliższego domu a z tamtąd ktoś wywiózł go maluchem jakieś 400 -500 m do bocznej drogi. wysiadł i sobie wali szybkim krokiem. W między czasie my tel. na policję. Robert ruszył przez błotne pola za nim biegiem, a ja czekam aż przyjadą. Byli chyba w 10min. Robert zginął mi z oczu za wzgórzem. Zjawia się policja. Chwila rozmowy. Dzwoni Robert, że wsiadł w następne zatrzymane auto. Podaje nr rejestracyjny i model. Chwila sprzwdzania przez policję i jest namierzony kierowca. Po jakimś czasie zjawia się nasz długodystansowiec Robcia zziajany i ubłocony. Wraz z policją udajemy się do domu z którego wyjechał maluchem. Rozmowa krótka: Za pomoc grozi kolegium z par. punkt... Zostanie przesłane wezwanie na komendę. Jedziemy do drugiego kierowcy. Po krótkiej rozmowie podaje gdzie go podwiózł i nawet jak się nazywa. To wio z policją do domku delikwenta. Żona twierdzi że go nie ma od rana. Dziękujemy policji deklarując przyjazd na Komisariat cele złożenia zeznań. i się rozjeżdzamy każdy w swoją stronę. Nagle widzimy gościa! Jest, skurwiel jeden. Szybki telefon do patrolu. Zaraz wrócą, ale niestety skórwiel znowu schował się u kolegów.
Dane jednak są.Zeznania złożyliśmy parę dni później. Reasumując . Wszystko to trwało ponad 2 godziny i tyle jeździła z nami policja. Sprawca zidentyfikowany , namierzony. Wykrywalność policji wzrosła. Nam też się opłaciło bo kłusol został ukarany, a że nie chciał mandatem to.... Tak wygłądała sławetna nasza wspólna pogoń za kłusolem :)
Przyjaciel Rudawy
Ostatnio zmieniany: 2011/02/03 22:45 przez Czapla Siwa.

Odp:J A K ..............................​....? 2011/02/03 22:24 #58610

  • zamki
  • zamki Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 621
  • Podziękowań: 25
Kuba a pomyśl jak by jeszcze w landzie znalazł się policjant .... Dążcie do tego ...
C.R.E.T.

Odp:J A K ..............................​....? 2011/02/03 22:25 #58611

  • czesiu233
  • czesiu233 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 26
  • Podziękowań: 14
panowie uwierzcie ze wiele bym zrobił zeby tak bylo u mnie,jesli dołacze do OSY to może uda mi sie namówic kolegow do kilku wypadow na Radewkę
Nie ma to jak być nad wodą...

Odp:J A K ..............................​....? 2011/02/03 22:30 #58612

  • randap1972
  • randap1972 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 535
  • Podziękowań: 352
czesiu233 napisał:
panowie uwierzcie ze wiele bym zrobił zeby tak bylo u mnie,jesli dołacze do OSY to może uda mi sie namówic kolegow do kilku wypadow na Radewkę

Cezary nie narzekaj tylko tylko zawieszenie w troki i do OSY a na Radewkę na pewno Chłopaków nie trzeba będzie namawiać.
Marek
Każdy klepać może jeden lepiej a drugi trochę gorzej. JA KLEPACZ.
hand-made-przynety.manifo.com/

Odp:J A K ..............................​....? 2011/02/03 22:41 #58613

  • Mrugi
  • Mrugi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 130
czesiu233 napisał:
panowie uwierzcie ze wiele bym zrobił zeby tak bylo u mnie,jesli dołacze do OSY to może uda mi sie namówic kolegow do kilku wypadow na Radewkę

Czesiu, temat powstał żeby tacy ludzie jak Ty, dzielili się z nami spostrzeżeniami z nad wody, piszesz że my nawet nie wiemy co tu się u ciebie wyprawia...
Na kolejny wypad z wedką weź aparat, nacykaj fotek co tam się wyprawia, ale z uwagi na to że jesteś sam, rób to dyskretnie, najważniejsze jest zdrowie... pokaż nam wszsytkim co się dzieje i gdzie i coś wspólnie zaradzimy...
Może będzie tak że ktoś z twoich okolic jest na forsie, a ty o tym nie wiesz, jak będzie was kilku, umówicie się na egzamin SSR i będzie to mała cegiełka do początku zmian.
Relacjonuj co i gdzie i ci pomożemy !

Zachęcam innych kolegów do informowania i wstawiania fotek... :)

Do kolegi zemki, nad Szreniawą w pierwszym roku ujęliśmy grubo koło 80 osób, w następnych latach troszkę mniej bo poszło w eter że pilnujemy, ilość ujęć spowodował że chłopaki działają bardzo skutecznie. Zastosowaliśmy kilka partyzanckich rozwiązań... ;) Jesteśmy bardzo wiarygodni, mamy poparcie wszystkich 4 gmin przez które przepływa rzeka. W corocznych sprzątaniach rzeki uczestniczy ponad tysiąc osób, ostatnio dołączyło ponad 400 strażaków z tych gmin. Nie słyszałem o podobnych akcjach, na taką skalę na terenie Polski . Współpraca z Policją jest wzorowa.

Nam i wam się udało trzeba zrobić wszystko żeby udało się innym :)
Ostatnio zmieniany: 2011/02/03 22:52 przez Mrugi.

Odp:J A K ..............................​....? 2011/02/03 22:41 #58614

  • czesiu233
  • czesiu233 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 26
  • Podziękowań: 14
napewno tak bendzieB) ,pozdrawiam serdecznie
Nie ma to jak być nad wodą...

Odp:J A K ..............................​....? 2011/02/04 19:45 #58706

  • Mrugi
  • Mrugi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 130
standerus napisał:
Co do zmian - wszyscy widzimy że potrzebne są nam rozwiązania systemowe - zmiana prawa. Pytacie kto to zrobi. Ja widze jedną odpowiedź - zrobię to ja, Ty i reszta ludzi którym zależy.oglądać się aż "się stanie" nie ma co. Jedyną moim zdaniem alternatywą jest stworzenie dużej organizacji zrzeszającej na zasadzie konfederacji mniejsze stowarzyszenia, kluby, przyjaciół etc. Organizacja mogącej pochwalić się kilkoma tysiącami członków, będącej silną, zsynchronizowaną grupą nacisku, którą z różnych powodów nasz związek nie jest. Organizacji zajmującej się statutową ochroną wód górskich, rzek pstrąga i lipienia.
Na razie jesteśmy rozczłonkowani, małe, kilkunastoosobowe grupy walczą z rzeczywistością.
Stąd moje zdanie jest takie - musimy zacząć łączyć siły, bo jesteśmy zjadani w kaszy. Grupa kilku, czasem nastoosobowa może bardzo mało. W sytuacji gdybyśmy mieli wsparcie wzajemne to nie jest to kilka osób idących do lokalnego burmistrza, szefa policji czy PSR, tylko reprezentanci organizacji mającej kilka-kilkanaście tysięcy członków, kilka magazynów wędkarskich. Trochę inaczej to wtedy wygląda, tym bardziej, gdy nie ma się na sztandarze łowienia ryb, a ochronę wód. Wtedy i środki się znajdą i z innymi ludźmi można rozmawiać.

To mi się marzy, ale czy w Polskiej rzeczywistości mamy na to szansę ???

Odp:J A K ..............................​....? 2011/02/04 20:52 #58721

  • Tommy54
  • Tommy54 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 621
  • Podziękowań: 1
Uważam temat za MARTWY.
Zjawisko "kłusownictwa" jest tak wpisane w Polską Mentalność Prowincjonalną , jak zjawisko - Nie Płacenia Podatków.
Kto PAŃSTWO przechytrzy - TEN JEST THE BEST !
Tu potrzeba 100, może 200 lat - aby mentalność POLAKÓW - ZMIENIĆ !

Odp:J A K ..............................​....? 2011/02/04 20:57 #58726

  • mike608
  • mike608 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 9
z takim podejściem to i 500 lat nie pomoże, można powiedzieć, że sam jesteś przykładem Polskiej Mentalności Prowincjonalnej - założenie z góry że sie nie da
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.580 seconds