TEMAT: Bystrzyca Lubelska

jak tam panowie jak wyniki??jak z poziomem i kolorem wody??mam zamiar dziś się wybrać a nie chce jechać na darmo bo w moim przypadku wyjazd łączy się jechaniem trzema autobusami.......kawałeczek mam

Dużo informacji odnośnie tego co się dzieje na Lubelskich rzeczkach znajdziesz tu:

www.komisjalublin.ota.pl

Coś ta strona u mnie nie działa ostatnio, ale to może chwilowe problemy.

Wczoraj chłopaki ode mnie byli na Bystrzycy. Łowili na odcinku na którym obowiązuje w tej chwili NO KILL. Złowili kilkanaście sztuk do 40 cm, trzy powyżej 40 cm, dwie ryby poszły z woblerami. Podobno Bystrzycę zarybiono dużym pstrągiem, stąd NO KILL i kontrole trzy razy dziennie. Pozdrawiam.

Byłem dziś tak jak pisałem na bystrzycy.....pare rybek w przedziale 25-35 i to wszystko..jedno wyjście 40+

Witam,
wobler a jaka jest woda?

Bystrzycy nie zarybiono dużym pstrągiem, nie wiem skąd taka informacja. Odcinki nokill powstały głównie po to by ratować rzekę, która w ostatnich latach została bardzo skutecznie wyrybiona. Szczegółowy regulamin obowiązujący na wodach górskich okręgu Lublin www.pzw.org.pl/lublin/wiadomosci/15050/6...gorskich_w_2009_roku.
Na lubelskich rzekach zmieniło się sporo przede wszystkim działa straż powołana tylko do pilnowania wód górskich, popracowaliśmy też przy tarliskach .......
Woda jest lekko podwyższona ale czysta, sporo wędkarzy jak na razie uczciwi a z rybami dosyć średnio. Okazów nie ma bo nie dane im było dorosnąć (presja). Może za kilka lat:)

czsc Zielony mozesz powiedziec gdzie mozna sie udac na bystrzyce bo nigdy tam nie byłem łowie w mazowieckim na sanie i pomorze a tutaj okolic lublina nie znam dzieki zapomoc A jeszcze jedno mazowieckie ma porozumienie z lubelskim tak jeszcze raz dzieki

Najlepiej z pstrągami jest na Bystrej rzecz jasna na odcinku nokill czyli w dół od Wąwolnicy a Bystrzyca odcinek Osmolice -Prawiedniki. Tam taka formuła wędkowania jest od trzech lat i są tego efekty. Woda dobrze pilnowana etc.
Nie obraź się ale nie jestem zwolennikiem porozumień choć z mazowieckim porozumienie jest. Rzecz w tym, że w wyniku porozumień tracimy sporo kasy potrzebnej na zarybienia, straż, budowę tarlisk itd. W większości okręgów z którymi mamy porozumienia opłaty są niższe i sporo wędkarzy celowo opłaca w innych okręgach a łowią u nas. Teoretycznie nie ma w tym nic złego ale na dodatkową parę strażników brakuje:( brakuje też na wykonanie operatu na Wyżnicę itd. Podoba mi się za to sposób opłat w Krośnie i Zamościu- płacę tam gdzie łowię. Przyznasz, że przynosi to efekty. Niemniej zapraszam na lubelskie rzeczki nokill mile widziane:)

No nie dane im było urosnąć, bo jak jechaliśmy na Bystrzycę parę lat temu, to wszyscy się nam dziwili, że puszczamy pstrągi 30+. Widziałem chłopaczków z Lublina (goreteks, sreksy, polaroidy, łami-glasy i gumofilce do okrasy) co biorą jak leci a na ryby mają kilkanaście kilometrów, więc pewnie byli na nich co drugi dzień. W ubiegłym roku na rozpoczęciu sezonu złowiłem ładnego pstrąga i go puściłem to zostałem, właśnie przez takich gówniarzy, wyśmiany. Mam nadzieję, że to tylko jednostki. Ale nadzieja matką głupich.

oby tak było moze kolego bys cos powiedział o rzece bo jeszcze nigdy na bystrzycy nie byłem DZIEKI