Szanowny Krzysiu proszę Cię bardzo.
Ad1) PIERWSZA TROĆ
Kij 1000zł - chciałem przyszpanować

penn slammer ze450zł
plecionka 100
pierwszy zestaw przynęt ze 300
wyjazd pierwszy 500zł
foto w rewalu 200
pierwszy zestaw przynet na rzekę 300
foto człuchów 400 (frajery!!)
foto tarczyn 300
opłaty 200
noclegi 200
waha drugi wyjazd 500
plus 10procent tego na pozostałe badziewia
Suma około 5000zł troć 57cm rzeka parsęta - radość nie z tej ziemii!!!
późniejsze trocie były tańsze. chyba,że ostatnia z otwarcia za 12000zł

jebana sarna...
ale miałem 80tke, sponiewierała mnie.
2) PIERWSZY SUM
z 6 wyjazdów do Marka na lekcyjki po 400km - 1000zł
godziny telefonów z 500zł
ponton 3000zł
echosonda 2300
patent strenika 650zł
kręcioł 350
plecionka 2 szpule 200zł
przynęty 1000zł
wyposażenie pontonu bite 800zł
waha do silnika z 500zł
waha do auta MATKO BOSKA
suma 10300zł. miałem szczęście ze wysępiłem jamaszkę 15km bo by ta kwota podwoiła się..
robię prawie 1000km tygodniowo nocami co tydzień tydzien w tydzien, pies mnie nie poznaje. Matka pyta czy żyję, ojciec czy wrócę kiedyś, spie w pracy wyglądam jak ćpun. - radość gdy moja Dorcia wyciągnęła wąsa 138cm, bezcenna warta tego wszystkiego i 100razy więcej. zarabiam 1900zł.

potoki są trochę tańsze