TEMAT: Nad Dobrzycą po staremu - depresyjna opowieść o ciągu tarłowym

Wysłałem mail'a na skrzynkę Pani Dyrektor. Niech nie traci wiary!

Powinniśmy przeprowadzić kampanię informacyjną w śród okolicznej ludności i wiosek nad Dobrzycą i nie tylko ,,Wielki Brat Patrzy''. Pomimo braku kamer, mało byłoby śmiałków by się przekonać

Parę lat temu społeczny strażnik rybacki nakrył na gorącym uczynku strażników Parku Narodowego Ujście Warty z prawie 200kg skłusowanych przez nich szczupaków.
Byli świadkowie zdarzenia,zdjęcia i oczywiście skłusowane szczupaki.
Sprawa zrobiła się głośna .
Pisano w gazetach ,było w TV a ZO PZW publicznie zobowiązał ,ze dołoży wszelkich starań aby sprawy nie zamieciono pod dywan i surowo ukarano kłusujących strażników.
Wszystko jak zwykle rozeszło się po kościach ,nikt nie poniosł żadnych konsekwencji.
Zwolniono z pracy jedynie jednego strażnika,który w dodatku sprawę wniósł do Sądu Pracy i prawdopodobnie z pozytywnym dla siebie skutkiem.
Zadnej sprawy karnej w ogóle nie było!
A ZO w Gorzowie nabrał wody w usta i nic zupełnie w tej sprawie nie uczynił.
Podejrzewam(obym się mylił),że podobnie zachowa się ZO PZW w Pile..

o tym czy spraw rozeszła się po kościach to nie jestem taki pewien poleciało z pracy 2 albo 3 osoby ta o której mówisz złożyła pozew do sądu pracy i przegrała a później skakała z nożem do dyrektora parku i dostała niezły wyrok tyle w temacie

ZO PZW Gorzów za bardzo nie może działać w sprawie wód których nie jest dzierżawcą

Kolega (pozdrawiam Mariusz) osobiście dzwonił do Pani Dyrektor. PZW Piła jest jak najbardziej w temacie. Sekretarka od razu przełączyła do p. Lidii która zapewniła, że wycena będzie środowiskowa a nie "kilogramowa". Nie traćmy wiary.
A swoją drogą łowiąc na Piławie czy Dobrzycy baczniej przyglądajcie się wszelkim dołkom i podmyciom na zakrętach i w krzaczorach. To już jest okres gdy można z nich wyłowić sznury. Najczęściej są przymocowane do kawałka deseczki lub kory przykrytej liśćmi albo trawą. Na początku zestawu jest gruba żyłka żeby jej nie było widać w wodzie (jakiś metr) a później to już dratwa a na końcu śruba albo ołów. W poprzednim sezonie kilka takich znalazłem. W tym roku zabieram ze sobą osękę i będę takie doły czesał. Proceder szczególnie rozwinięty w pobliżu wiosek (Ostrowiec, Rudnica, Golce, Zdbice, Szwecja). Bądźcie czujni.
Pozdrawiam.

Prośba poszła:


Czarne, dnia 3 października 2013 r.


Towarzystwo Miłośników Rzek Gwdy i Czernicy „ CZARNY PSTRĄG „
KRS: 0000220018 NIP:8431541526 REGON: 771634986

77-330 CZARNE , ul. Ogrodowa 12/9
Tel.: 0602479678 / 0602582743
Adres do korespondencji :77-330 Czarne , ul. Strzelecka 17



Do
Pani Lidii Pirtań- Prezes Zarządu
Nadnoteckiego Okręgu PZW w Pile



W imieniu naszego Towarzystwa, licznej rzeszy wędkarzy oraz miłośników rzeki Dobrzycy zwracamy się o czynny udział w postępowaniu przed Sądem przeciwko osobom ujętym w dniu 29.09.2013 r. na rzece Dobrzycy w związku z nielegalnym połowem ryb za pomocą prądu elektrycznego oraz pełne wykorzystanie instytucji procesowych np. wstąpienie w rolę oskarżyciela posiłkowego celem należytego ukarania sprawców.

Jednocześnie zwracamy się aby na potrzeby postępowania sadowego dokonać pełnej wyceny rzeczywistych strat poczynionych w środowisku w kontekście gospodarki rybackiej, tak aby uniknąć przyjęcia strat odpowiadających jedynie wartości rynkowej pozyskanego przez kłusowników mięsa.

Liczymy na poważne zajęcie się sprawą.



Z poważaniem
Igor Pomorski- wiceprezes

Dziękuję wszystkim za poparcie sprawy.

Otrzymałem pocztę od Pani Dyrektor Pirtań, w której zapewnia, że Okręg zrobi wszystko, aby sprawa nabrała właściwego znaczenia! Prosi także, abyśmy nie zasypywali jej skrzynki mailami, gdyż nadmiar poczty nie ułatwia jej pracy. W związku z tym proszę kolegów o zaprzestanie korespondencji z Okręgiem.

Poza tym, wygląda na to, że sprawy idą we właściwą stronę.
Rozmawiałem wczoraj z jednym z etatowych pracowników Okręgu. Powiedział, że oficjalnie złożono wniosek, do któregoś z Instytutów Przyrodniczych (Szczecin lub Olsztyn) o wycenę szkód w ekosystemie.

Dzięki dla wszystkich.

Od Pani Lidki...

Szanowni Koledzy ! Bardzo dziękuję za troskę o nasze wody i zainteresowanie nimi. Okręg będzie prowadził sprawę w kierunku uzyskania jak największego odszkodowania – sprawą oczywistą jest zastosowanie przeliczenia poniesionych strat metodą przeżyciową, a nie handlową. Zapewniam Kolegów, że zasypywanie listami mojego adresu i adresu ON nie będzie miało wpływu na nasze podejście do zaistniałych faktów. Serdecznie pozdrawiam. Lidia Pirtań

Dziwi fakt, że na stronie okręgu nie ma żadnej informacji o zatrzymaniu kłusowników nad Dobrzycą. Nie chcą tej sprawy nagłaśniać?
Też naskrobałem wczoraj maila i napiszę za jakiś czas kolejnego z zapytaniem o postępy w sprawie.

www.pzw.org.pl/pila/wiadomosci/85605/60/...na_wedka_na_dobrzycy