andrzej napisał:(...) Bardzo bym prosił o wyjaśnienie . Pozdrawiam.
A bardzo proszę. Ja nie wierzę w ochronę amatorów. I nie mówię ani o Tobie, ani o Miro, bo Wy jesteście specjalistami i taki kłusol może Tobie skoczyć. Mówię o tej młodzieży, która może wyłapać od bandytów kosę pod żebra.
Zapalacie młode płomienie emocjami, ale to są płomienie podpalonego siana, które zgasną w natłoku obowiązków i potrzeby osobistego rozwoju zawodowego młodych ludzi, którzy tą ochronę tarła będą musieli później przez kilka lat odrabiać, niejednokrotnie zasuwając jak małe samochodziki na zachodzie.
Wy starzy - bez obrazy Andrzeju, nie jesteś jeszcze taki stary - powinniście inaczej pokierować młodzieżą. Młodzież powinna się uczyć, zaliczać szkolenia, rozwijać się zawodowo, zakładać firmy, piąć się po drabinie awansu aby zarabiać pieniądze na mieszkanie, samochód, sprzęt wędkarski, łowiska.... a rzeki powinny być chronione przez strażników zawodowych. Co najwyżej w czasie tarła, społecznicy powinni wspierać zawodowców.
Jeśli stanie się tragedia i kłusownicy zamordują jakiegoś młodego strażnika, to część moralnej odpowiedzialności spadnie na tych, którzy to wędkarskie ORMO promowali. Moim zdaniem z bandytami trzeba krótko i na temat, do tego dzieciaki się nie nadają, tak samo jak Adamek miał za krótkie ręce do Kliczki.
Optyka młodego człowieka, który musi się dopiero dorobić, jest zupełnie inna niż kogoś, kto już może sobie na taką ochronę pozwolić. Wykorzystując zapał młodych "Orląt Lwowskich", namawiacie ich na zmarnowanie swojego rozwoju, odciągając ich od najważniejszych spraw. Życie jest jednak brutalne, więc i tak wielu z tych młodych bohaterów po latach będzie tego żałować.
I powie jeden z drugim w swym sercu: "Jaki byłem głupi, że spalałem się na ochronie wraz z tymi, którzy mieli już dobrą pracę, firmę, mieszkanie, samochód... a ja głupi, zamiast zbudować swoją pozycję, pojechać na zachód, założyć wymarzoną firmę w Polsce za odłożone pieniądze, zrobić kurs na jakiegoś specjalistę, który by mi dał kilka tysięcy więcej do wypłaty... straciłem czas na użeranie się z kłusolami... i kto mi teraz da dobrą pracę, firmę, mieszkanie, samochód ? Koledzy z Fors którzy mówili mi "Gratki i pozdro" ? "
Więc, albo systemowo albo wcale.