"System prowizyjny" (wymierne premiowanie efektywności pracy) system motywacyjny jest według mnie jednym ze skuteczniejszych sposobów podniesienia efektywności pracy, szczególnie takiej pracy, w której wartością jest skuteczność. Jeśli ustawa nie zezwala na stosowanie takowego, trudno, może należy dostosować prawo, albo wprowadzić wzorem policji
limity mandatów które w danym okresie powinni wystawić strażnicy PSR. Wówczas PZW też musiałoby mieć się na baczności. Znowu popuściłem wodze fantazji ...
Doceniam poświęcenie ludzi działających w SSR, sam wielokrotnie byłem na Skawie kontrolowany przez różnych Strażników, często w pojedynkę. Podziwiam ich oddanie sprawie i chylę przed nimi czoła. Muszą to być zaiste bardzo zorganizowani i odważni ludzie. Z kilkoma z nich udało mi się zakolegować i czasem wspólnie wędkujemy. Mam jednak wrażenie, że Ci ludzie mogliby działać bezpieczniej gdyby byli poważniej traktowani, również przez prawo. Mimo tego, że nie są służbami mundurowymi w potocznym tego słowa znaczeniu. Ja naprawdę podziwiam tych ludzi, którzy często w pojedynkę jadą na łowisko i nie boją się podejść do grupki młokosów, trzeba mieć jaja.
Jeśli chodzi o PSR. Powiem szczerze, że nie znam sytuacji na pomorzu, ale jeśli chodzi o np. Dunajec to w ostatnich latach jak byłem kontrolowany to głównie przez Państwową Straż Rybacką. Owszem SSR również się gdzieś pojawiała ... zazwyczaj na Białym Dunajcu.
Faktycznie zdarzało mi się dzwonić głównie w bielskim okręgu do PSR, ale czasem skutki były opłakane ... odbierał jakiś zdezorientowany facet, który pytał się np. "Panie, a ta Skawa to gdzie płynie?"
Dlatego teraz dzwonię prosto na Policję, tam mnie nikt nie pyta gdzie płynie ta rzeka, często nawet nie muszę tłumaczyć dokładnie jak tam dojechać drogą gruntową, przez łąki i pola, bo rozmawiający ze mną Policjant doskonale się orientuje. Owszem Policjantów nie specjalnie interesuje facet, który zabił świnkę w okresie ochronnym, ale wieloma innymi naruszeniami prawa są zainteresowani.
Kwestia zawodowych strażników SSR ... bardziej w kwestii walki z kłusownictwem podoba mi się rozwiązanie "wędka dla kłusownika". Mam wrażenie, że ci "chłopcy" mogą być skuteczniejsi niż współpracujące siły wszystkich resortów, i jak złapią ... to sądy, sądami ale ... Tylko, że to jest niepraworządne.
Dziękuję za rzeczowe ustosunkowanie się do mojego nieco prowokacyjnego tekstu. Mam wrażenie, że w kilku zdaniach wyjaśnił mi Pan znacznie lepiej pewne kwestie niż moi koledzy z SSR, z komendantem włącznie.
Dziękuję i Pozdrawiam serdecznie