Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ryby a stan środowiska wodnego, i nie tylko.

Odp:Ryby a stan środowiska wodnego, i nie tylko. 2009/03/28 21:31 #13135

  • dmychu
  • dmychu Avatar
kat5522 napisał:
Dmuchu cytując Jacka Kaczmarskiego wlewasz miód na moje serce .:)
Jestem szczęśliwcem ,który znał tego absolutnego geniusza !!!!! osobiście .:)
Pozdro.
Gratuluję Tobie takiej interakcji:)

Chciałbym być takim pstrągarzem, jakim Jacek był artystą.

Podrowienia
Krzysiek

Odp:Ryby a stan środowiska wodnego, i nie tylko. 2009/03/29 09:22 #13148

  • Łowca jeleni
  • Łowca jeleni Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 189
  • Podziękowań: 115
Ale do rzeczy w wielkim skrócie tekst dotyczył umiejętności wycofania się z bezsensownej dyskusji nawet mając rację.

Nacisk na człon zdania mówiący o wyłączeniu się z dyskusji wtedy, gdy kończy się jej konstruktywny a zaczyna negatywny wydźwięk był jednoznaczny. Tym bardziej (lub) w momencie, kiedy wymiana zdań prowadzi tylko na "manowce".
Uchwyciliście się tej racji, a jaka by ona nie była, wcale nie o to chodziło, co zresztą też dobitnie naświetliłem w następnej mojej wypowiedzi. Ot, często spotykana fors-owa, ale jakże polska rzeczywistość. :( Chcecie rozmawiać a nawet nie próbujecie słuchać.
Może kiedyś znajdę chwilę czasu to go odszukam (wydaje mi się, że winien być na obecnej stronie) i wkleję przy jakiejś okazji. Ta wypowiedź, w czasie trwania niektórych dyskusji
( i nawet teraz) warta jest przypomnienia oraz stosowania się do niej.
Amen.

Tomku, wczoraj na jednej z zachodniopomorskich rzeczułek pojedyncze chrusty siadały na wodę.:)
Dobra uciekam z przed komputera w plener. W sobotę nad rzekami „służbowo” , dziś czas troszkę połowić.

Odp:Ryby a stan środowiska wodnego, i nie tylko. 2009/04/30 07:08 #14508

  • TomaszJ
  • TomaszJ Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 249
  • Podziękowań: 16
witam
nie wiem gdzie ten temat poruszyc i poruszam go tutaj na forum ludzi swiadomych. Chodzi o palenie plastikow przez chorych sasiadow. I nie idzie o ilosci typu piec butelek pet ale o jakies masowe ilosci. Moze troszke nie na temat ale to jednak chodzi o ochrone srodowiska. Prosze o rady co zrobic w takiej sytuacji bo to juz przechodzi wszelkie normy. Wczoraj palili ogien z plastikow gumy i styropianu. Wielkie kleby czrnego dymu walily w niebo jak z fabrycznego komina. Dzis jeszcze kopci sie sino bialy dym. Panowie i Panie jak mieliscie podobne przypadki ciezkich sasiadow prosze o jakies rady. Pozdrawiam i z gory dziekuje za dobre rady.
Żyjemy w XXI wieku, szukamy wody na innych planetach a naszą własną na ziemi traktujemy jak wysypisko śmieci.

Odp:Ryby a stan środowiska wodnego, i nie tylko. 2009/04/30 07:53 #14509

  • AdamO.
  • AdamO. Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 123
  • Podziękowań: 39
Poziom poczucia estetyki wzrasta znacząco a poziom głupoty jest ciągle na stałym ,,dobrym" poziomie. Nic więcej poza wykręceniem 997 lub 112 nie poskutkuje. No chyba, że masz dar przekonywania B)

Odp:Ryby a stan środowiska wodnego, i nie tylko. 2009/04/30 08:44 #14510

  • TomaszJ
  • TomaszJ Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 249
  • Podziękowań: 16
w takich przypadkach trudno o dar przekonywania, po prostu szlag mnie trafia bo to sie dzieje dosc regullarnie. Problem jeszcze w tym ze na wsi takie zgloszenie kogos na policje jest traktowane jak donosicielstwo, a na wsi wszyscy sie znaja i nie wiem czy da sie cos takiego zglosic incognito?
dzieki za odpowiedz.
pozdrawiam
Żyjemy w XXI wieku, szukamy wody na innych planetach a naszą własną na ziemi traktujemy jak wysypisko śmieci.

Odp:Ryby a stan środowiska wodnego, i nie tylko. 2009/04/30 11:08 #14513

  • AdamO.
  • AdamO. Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 123
  • Podziękowań: 39
Fajfus tak się dzieje wszędzie bo ,,jeśli jest społeczne przyzwolenie żeby się na kompanii ch....a działa to się ch....a dzieje" :) Albo przyglądamy się jak ludzie nam dzieci trują albo nie. Jeśli nie chcesz z policją to możesz z księdzem pogadać żeby pogroził paluchem na mszy trucicielom....

Odp:Ryby a stan środowiska wodnego, i nie tylko. 2009/04/30 12:14 #14520

  • TomaszJ
  • TomaszJ Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 249
  • Podziękowań: 16
Wlasnie koparka zasypuje dol, w ktorym palili to wszystko. Bo wczoraj z zona wyslalismy anonimowego maila do gminy. Widac ktos goscia uprzedzil albo nie wiem co? Moze za jakis czas sie dowiem.Wiadomo jak na wsi jest, po jakims czasie wszyscy widza. Teraz w okresie letnim to jest pol biedy tylko takie incydenty tempaczkow. Ale jak jest okres grzewczy to szkoda gadac. Myslimy z zona zrobic akcje uswiadamiajaca wlaczajac w to listonoszke. Mysle ze da sie z nia dogadac by do kazdej skrzynki wzucila ulotke. O ksiedzu tez myslalm, choc sam nie za bardzo mi do KK po drodze ale wiem, ze nieraz on bardziej ludzom do rozumu jest w stanie przemowic niz ktos inny. Tym bardziej, ze jest mlody to i rozmowa znim bedzie inna niz z ksiezulem co ma siedem dych na karku.
Pozdrawiam
tomek
Żyjemy w XXI wieku, szukamy wody na innych planetach a naszą własną na ziemi traktujemy jak wysypisko śmieci.

Odp:Ryby a stan środowiska wodnego, i nie tylko. 2009/04/30 15:59 #14526

  • kat5522
  • kat5522 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 222
Panowie Adam i fajfus poruszyliście temat ,który mnie od dawna bulwersuje .Niestety nie widzę sposobu na jego rozwiązanie ,tyle naszego co sobie wirtualnie pogadamy.:(
Ja mieszkam na wsi podwarszawskiej i ten temat jest mi znany ,aż za dobrze.
Prawie wszyscy ogrzewają domy piecami i palą w nich wszystko co popadnie (toż plastiki .opony ,buty itp to są kalorie !!!}.po co wyrzucać jak to się dobrze pali i daje ciepło.
Na marginesie.
Jak przed laty przejeżdżało się przez Jabłonnę (ówczesne centrum ogrodnicze) wszędzie było czuć swąd spalonej gumy a nad szosą unosił się smog z palonych opon ,które świetnie ogrzewały uprawy w szklarniach i tunelach i prawie za darmo.
Na moje teksty o czystości powietrza ,którym oddychamy ,ochronie środowiska itp. są tylko pobłażliwe uśmieszki.
Odpowiedziałem tylko dlatego ,żeby pokazać ,że nie jesteście osamotnieni ale tak szczerze to ręce mi już dawno opadły i przeszedłem nad tym do porządku dziennego ,niestety!!!!!!!:(
:( :(
Dodam jeszcze ,że wariantu "kapowania" na sąsiadów nie akceptuję i staram się dotrzeć do nich na zasadzie tłumaczenia ,zwracania uwagi i perswazji.
Pozdro.
Ziut
Ostatnio zmieniany: 2009/04/30 16:15 przez kat5522.

Odp:Ryby a stan środowiska wodnego, i nie tylko. 2009/05/01 20:52 #14564

  • TomaszJ
  • TomaszJ Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 249
  • Podziękowań: 16
kat5522
Apropo donoszenia na sasiadow to nie donosze na wszystkich w okolo ale ci poprostu przyginaja na kazdym kroku. Potrafia wywiezc smieci do lasu, ukrasc drzewa, sklusowac ryb na Blotnicy kiedys ich juz nie zyjacy ojciec chwlil sie ze przywiezli wanne ryb z Blotnicy a dokladnie pstragow. A to palenie u nich na podworku odbywa sie srednio co dwa trzy miesiace. Kiedys w miejscu dolu , w ktorym palili ostatnio smieci mieli taki jak by prowizoryczny piec centralnego ogrzewania. Palili w nim czym popadlo miedzy innymi oponami. Moj tesc poszedl im zwrocic uwage mowaic czlowieku co ty robisz itd, gosc odpowiedzial ze niech mu gmina da na wegiel to nie bedzie palil oponami. No coments. To tak w skrocie o moich sasiadach. Acha podworko maja tak zagracone i zasmiecone jak by tam bomba pier... Powedz mi tera jak tu nie doniesc na takich gosci (bo to bracia z rodzinami mieszkaja na jednym podworku).
Apropo donoszenia to ja uwazam, ze w takich przypadkach to obywatelski obowiazek poinformowac chocby i policje. Na tym wlasnie polega istota spoleczenstwa obywatelskiego. Bo inaczej szacunku jeden do drugiego sie nie wyegzekwoje w naszym chorym spoleczenstwie.

pozdrawiam
tomek
Żyjemy w XXI wieku, szukamy wody na innych planetach a naszą własną na ziemi traktujemy jak wysypisko śmieci.
Ostatnio zmieniany: 2009/05/01 20:53 przez TomaszJ.

Odp:Ryby a stan środowiska wodnego, i nie tylko. 2009/05/01 22:25 #14568

  • kat5522
  • kat5522 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 222
Ok fajfus masz 100 % racji u mnie taki wariant nie występuje.
W moim odczuciu zachowałeś się prawidłowo:)
Pozdro .
Ziut
Ostatnio zmieniany: 2009/05/01 22:33 przez kat5522.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.098 seconds