Witam.
Tytulowe ZACNE TRUNKI piejmy w niewielkich ilościach, dla smaku,więc nie rozumiem malkontentów tego tematu.
Ja osobiście gustuje w wiskey z colą ( najchętniej Ballantines ewentualnie jakiś dobry rum ), a na biesiade sklepowa wiśniówka np krakusa, dla dam malibu ze spritem.
A na rybach nic, ewentualnie lyk śliwowicy wasnego wyrobu, dobrze rozgrzewa
Moja śliwowica nie jest typowym destylatem, to raczej rodzaj nalewki. Przepis prosty niebywale: do dużego sloja lub buklaka warstwani wsypujemy przecięte na pól śliwki ( z pestkami) i cukier ( na 5l sloj 1kg), bez wody! I odstawiamy na minimum 5-6 tygodni w temperaturze pokojowej a następnie początkowo przez sitko odsączamy plyn, potem przez gazę dalej przesączamy do klarowności. Ostatnim etapem jest wzmocnienie (konieczne) spirytusem ( ja robię tak do 30-35%), do butelek niech sie przegryzie (min 1 tydzień) i można pić.
Zapraszam do podzielenia się swoimi recepturami.