Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Ale RZEŹNIA !!!!

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/25 20:45 #82006

  • thymalus
  • thymalus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 395
  • Podziękowań: 55
Mikołajew napisał:
Fakt jest taki, że trudno zdefiniować ile ryb można wziąć z danej wody dopóki się nie zna informacji nt. liczebności i struktury wiekowej populacji. Wtedy zdroworozsądkowość jest tylko subiektywnym odczuciem "Zabrałem mniej niż komplet, więc jestem ok". Dlatego zabieranie ryb o określonych widełkach rozmiaru powinno być przywilejem na wodach gdzie jest to biologicznie uzasadnione, a nie pozostawać w gestii łowiącego. Tutaj już wchodzimy na ścieżkę gospodarowania wodami, a to kolejny temat rzeka:)

Ale ja Mikołajew staram się to przekazać od kilku postów. Owa zdroworozsądkowość jest pojęciem bardzo subiektywnym. Tu oczywiście można dyskutować na temat wymiarów widełkowych, które nawet w Polsce nieźle się sprawdziły na niektórych łowiskach...tyle, że szczupakowych. Niestety w wodach pstrągowych naszego pięknego kraju w początkach sezonu zabijane są ryby, które ledwie osiągnęły wymiar, od czasu do czasu trafia się coś większego, a jeszcze rzadziej perełka, która sobie wiadomym sposobem przeżyła w rzece. Dlatego zgadzam się, że limity odłowów, wymiary (widełkowe) powinny być ustalane dla danej rzeki. Tylko kto to ma zrobić?

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/25 20:48 #82007

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
FACHOWCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
..............a nie działacze związkowi!!
Ostatnio zmieniany: 2012/01/25 20:48 przez prezes.

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/25 21:03 #82012

  • thymalus
  • thymalus Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 395
  • Podziękowań: 55
prezes napisał:
Rafał!
Podsumowując pominąłeś przeciwników swojej jedynie słusznej opcji.
Zakładasz- o czym wyraźnie napisałeś- że tylko zwolennicy no-kill rozumieją sprawy ( bardzo ogólnie to ująłem ).
Jest to teza mocno naciągana i nieprawdziwa.
Krzywdzisz wielu ludzi widzących sprawy nie tak ostro i wkładających bardzo dużo pracy w to aby inni mieli co łowić.
Szkoda , że konkluzją twojej ciekawej wypowiedzi były stwierdzenia typu:
...tylko my mamy racje , tylko my wiemy......itp.
Znamy się trochę więc mam nadzieję że się nie obrazisz a chwileczkę zastanowisz.
Tadek.

Ależ Tadziu na pewno się nie obrażam. Piszesz że pominąłem przeciwników swojej jedynie słusznej opcji. Chyba mówimy o dwóch różnych tekstach, bo w tym co ja czytam głównie skupiłem się na przeciwnikach no kill. Mało tego starałem się przeanalizować ich argumenty i zestawić ze swoimi poglądami. Trudno więc zarzucić mi pominięcie przeciwników.
Piszesz, że zakładam iż tylko zwolennicy no kill rozumieją sprawy. Tadziu znów źle odczytujesz to co jest napisane. Ja staram się zrozumieć rację zwolenników zabierania ryb. Ale te racje mnie nie przekonują. To jest mój i tylko mój pogląd, a nie wszystkich zwolenników no kill. Być może są tacy których przekona argument, że są sadystami i zaczną walić w łeb ryby aby przestać nim być. Być może do niektórych dotrze argument, że wędkarze nie są winni katastrofalnej ilości ryb, a winni są kłusownicy, wydry, kormorany i saturn w złej koniunkcji z uranem ale nigdy nie oni. Być może niektórych przekona, że wypuszczając rybę ją i tak zabijają. Mnie, podkreślam mnie te argumenty nie przekonują. Dlatego tak jak podałem argumenty zwolenników zabierania ryb, tak przedstawiłem głownie swoje ale też kolegów popierających no kill. Tadziu nie twierdzę, że tylko my mamy rację. Ale uderzyć trzeba się w piersi. Przez 60 lat dominowała w wędkarskiej Polsce opcja kill. I cholera Tadziu mimo najszczerszych chęci jakoś nie mogę sobie przypomnieć żadnej wody w Polsce, której wyszła ona na zdrowie.

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/25 21:11 #82015

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Rafał!
Mam pomysł....
Wpadnę w maju do Płytnicy , pogadamy bez użycia palców - no chyba że do podtrzymania puszki piwa.
Jak się uda wyskoczymy na ryby , powspominamy i jakieś wnioski wyciągniemy.
Pozdrowienia z Warszawy!
Prezes!

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/25 21:41 #82018

  • waldic2
  • waldic2 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 435
Jedynym prawdziwym miłośnikiem pstrągów którego znam i szanuje jest Dmychu .Poszedł łowić jelce z szacunku do pstrąga .Reszta dobudowuje tylko teorie aby było jak najwięcej na kiju .Dlatego chyba go tak potraktowano , wyrzuty sumienia .

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/25 21:52 #82020

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
prezes napisał:
Rafał!
Mam pomysł....
Wpadnę w maju do Płytnicy , pogadamy bez użycia palców - no chyba że do podtrzymania puszki piwa.
Jak się uda wyskoczymy na ryby , powspominamy i jakieś wnioski wyciągniemy.
Pozdrowienia z Warszawy!
Prezes!

Tylko nie zapomnijcie się pochwalić wynikami....
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/25 21:54 #82021

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Tego nie gwarantuję!!!!!!

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/25 21:59 #82022

  • Siemko
  • Siemko Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 461
  • Podziękowań: 16
Radosław napisał:
Ciekawi mnie ilu byśmy widzieli "wędkarzy" gdyby tak wymiar ochronny troci był podniesiony do np 80 cm, choćby na rok. Na pewno nie jedno łacińskie słowo nad wodą by padło,nie jeden by krzyczał że się nie opłaca , że karta się nie zwraca. Swoją drogą to zauważyłem że w pierwszych dniach stycznia nad rzeką / w tym przypadku Łebą / pojawiają się jacyś tacy "wędkarze" z kosmosu. Nie bardzo wiadomo czy kiedykolwiek trzymali wędkę w ręku, a jeżeli tak to była ona kilka miesięcy wcześniej szczupakową żywcówką. W oczach żądza krwi i nerwowe zerkanie na zegarek, bo dzień mija a mięsa ni-ma. Dziwne że jak wiosna przyjdzie to do następnego sezonu już się ich nie zobaczy.

To nie jest dziwne. To tak jak na rzekach pstrągowych wygląda początek roku....Pełno ludzi. Im dalej w las tym mniej przypadkowych łowców...W sierpniu widać już głownie kajaki, a reszta wraca na swoje jeziora i większe nizinne rzeki. Normalna kolej rzeczy. Dla tego okres ochronny pstrąga powinien się kończyć na koniec kwietnia :P
Towarzystwo Przyjaciół Rzeki Wełny www.tprw.pl

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/25 22:01 #82023

  • Bielas
  • Bielas Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pożeracz pstrągów
  • Posty: 633
  • Podziękowań: 24
To ja się pochwalę!
Dziś byłem na swojej"tajnej rzeczce"tajnych nie ma :laugh: -brały pstrągi i to jak!
Złowiłem 2 powyżej 30cm,wypuściłem,bo takich nie zabieram.
Jednego 46cm,złowiłem i go zabrałem-ale ch..j ze mnie!
Fotek nie wstawiam,bo po co-mam je dla siebie!
To nie prowokacja! :evil:
Siemko-pisz dalej że "szkoda klawiatury na takich jak ja"-ja się tym nie przejmuję.Robię tak jak uważam i tak będę robił!
Czyż nie jestem nokilowcem?Przecież mogłem tamte 2 też uśmiercić?
Ostatnio zmieniany: 2012/01/25 22:08 przez Bielas.

Odp: Ale RZEŹNIA !!!! 2012/01/25 22:29 #82027

  • Igo
  • Igo Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1059
  • Podziękowań: 270
waldic2 napisał:
Jedynym prawdziwym miłośnikiem pstrągów którego znam i szanuje jest Dmychu .Poszedł łowić jelce z szacunku do pstrąga .Reszta dobudowuje tylko teorie aby było jak najwięcej na kiju .Dlatego chyba go tak potraktowano , wyrzuty sumienia .
Coś w tym jest Waldku. Nigdy nie zrozumiem dlaczego ludzie obnoszący się ze swoją miłością do pstrągów na każdym kroku podkreślają jak bardzo zagrożony jest to gatunek a jednocześnie poświęcają setki godzin rocznie na kaleczenie tych ryb swoimi haczykami.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.106 seconds