8000 pstrągarzy )))...
no naprawde to jest astronomiczna liczba..
założe sie ze w całym województwie mazowieckim nie znalezlibyśmy tylu spiningistów łowiacych na nizinnych rzekach
bądzmy realistami.
ile osób będzie w stanie płacic składke w wysokosci 80 - 100 zł?
ile osób będzie zainteresowanych wykupieniem tej składki ???
obecnie z wszystkimi skłądkami na rzecz PZW jest gorzej niż zabonamentem rtv
przyczyną tego jest to że nigdy zaznaczam nigdy !!!!!! nikt nikogo nie kontroluje !!!!
są fragmenty rzek nizinnych np. wisła tam gdzie regularnie brzeg patroluje policja
i tam można sie spodziewac kontroli.. ale co to za kontrola:laugh:
idzie dwuch policjantów którzy z nudów zapytają o karty wedkarskie potem maga sie przed przełożonym wykazac że cos robili.. no i w raporcie jest cos wpisane ))))
to raptem może 3-4 km rzeki gdzie mozna sie spodziewac kontroli
wracam do pytania ile osób będzie chciało dac 100 zł za to by miec znaczek na wody górskie???
200-300 osób max!!!!! i to liczba moim zdaniem bardzo zawyżona.
A co my mamy za wody ???
3 rzeczki.. z tym że tylko jedna nadaje sie na łowisko w miarę "specjalne " mam na myśli świder.
rzadza i jeziorka to strumyki które gdy będzie w nich atrkacyjna ryba która będzie swym miesem kusiała , to kilku chłopaczków z agregatem będzie je w stanie ogołocic w ciagu dnia czasu.
nie ma sensu rozmowa o etatowym strażniku bo nie będzie z czego mu ten etat zorganizowac
nawet na pół - etatowego strażnika nie stac mazowsza
a powód--- nie ma tak atrakcyjnych łowisk by przyciągały faktycznie rzesze chętnych do połowienia. nawet jezeli będa w nich pływały 50 cm pstragi
jeziorka czy rzadza to nie dujanec i san gdzie dziennie na osach może przebywac po 40-50 osób i prawie nie będzie ich widac nad woda. Takie łowiska moga utrzymac nie tylko jednego etatowego strażnika...
a może inaczej...
można realniej przeliczac straznika na metry szecienne wody na sekunde która przepływa przez rzeke do kontrolowania ))))
dunajec 23-25 m3/s
a świder????? 4-5 m3??? może jak wysoki poziom to 7-8
o rzadzy nie wspomne
pozatym kto ma rybe wziasc i wykłusowac to nawet jak będzie kilku strazników to i tak ta rybe wykłusuje. Jak to sie mówi złodzieja sie nie upilnuje !!!
naprawde nie ma co mazyc o etatowym strazniku
za te nierealne do zebrania 50000 zł można kupic mase selekta i wyrosnietego nawet 40 cm pstrąga!!!
daje głowe że jezeli bedzie sie fajnie regularnie łowiło takie 40-50 na mazowszu to i chętni do społecznych patroli sie znajda
być może sie mylę ale wedłóg moich spostrzeżen to chętnych do zapłacenia składki i połowienia pstragów na mazowszu jest około 200-300 osób