Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Wędkarstwo muchowe na Mazowszu

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/03/01 04:12 #62535

  • Kane
  • Kane Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 22
I odpowiedź na kilka wcześniejszych pytań
W Jeziorce:
Kiełż - b. dużo w pewnych okresach garściami na sucho
Minóg - sporo, ale mniej niż 10 lat temu
Jętka - tak, późna sporadyczna i rozwleczona
okoń - prawie wszędzie i w bankówkach, 20-30 cm od 2010 r.
kleń - sporadyczny 2 szt/dzień - 25-35 cm - rynny na zakrętach wejścia.
kropek - po zatruciu 2010 sporadycznie do 25 cm
przed 2010 do 15 szt dziennie do 50 cm, prawie wszystkie roczniki stosownie w piramidzie.
2010 dużo łusek od ścierw na brzegach od dużych pstrągów, jedno ścierwo niedojedzone b. duże.
do 2010 średnio 1-2 szczupłe na wypad, wymiar i ponad + 1 poniżej wymiaru , 2010 - 0 szczupłego.
Ciernik do 2010 - przed b. dużo, po prawie zero = płotka
tyla z obserwacji
A,do 2009 powroty kropek po złowieniu w swoje miejsca= powtórne złowienie ok 70%
po 2010 - brak takowych obserwacji 2011 - 0 złowionych.
Pzdr Remek
2009 za lodówką powyżej Przęsławic na wlocie do dołka stały dwa króciaki, na wylocie jeden dobry, 2010 - 0
itd.....
Ostatnio zmieniany: 2011/03/01 04:20 przez Kane.

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/03/01 04:24 #62536

  • Kane
  • Kane Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 22
A jak zaczniecie rozmawiać jak ludzie, to z przyjemnością i z zaangażowaniem się dołączę.

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/03/01 10:40 #62548

Dziękuję za te informacje - na pewno przydadzą się organizującym przedsięwzięcia pstrągowe na Mazowszu ... zapewne potrafią je dobrze wykorzystać ... pewnie i emocje sa przydatne w okresie inicjowania takiego poważnego przedsięwzięcia, jako impuls "sprowadzający na ziemię" ... ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/03/01 11:31 #62553

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Kane napisał:
Nie wiem jak obsługiwać to forum, to mój pierwszy post.
Zatem Witam Wszystkich.
Piszę jednako z powodu irytacji jaka mnie dopadła czytając ten temat.
O Co Wy się spieracie?
Nic Koledzy nie zrobiliście (robiliście nieformalnie)czapka.
Zacznijcie od podstaw, przestańcie się spierać o to czego nie ma, a będziecie mieć szansę na wielu wędkarzy z Wawy, którzy zostawiają i inwestują kasę poza naszymi wodami (dużą).
Operatu nikt nie zna?, projektów nikt nie ma?, a wy sobie uprzejmości zaległe i obecne prawicie?
Może jest to metoda ale nie pozytywna ss.
Może najpierw zadbać o wodę, znaleźć i wyselekcjonować ludzi,sprawdzić dostępność środków, rozwinąć współpracę z ZOM, zarybić, przebadać, pilnować, dopiero później toczyć spory i rzygać sobie w kieszeń?
Siwym i obawiam się, że Was zbyt wielu i Nikogo. Przemyślcie proszę swoje wypowiedzi i stosunek do tych kilku pięknych wód, co dzielicie?
Pzdr Remek
P.s Lepiej cobym Na KRN nie przyjeżdźał jak czytam,sam się przekonałem i przypadkowo pewnej wodzie pomogłem.
Ale Nie w Sporze Irracjonalnym.
Trzeba sobie na początku trochę w kieszeń schować, jak schowacie przyjadę i nie tylko ja jak sądzę.
...Zrobiliśmy dużo więcej niż ci ,którzy biorą za to pieniądze i powinni robić
...operat jest znany
...projekty są
...współpraca z okręgiem rozwija się
...we współpracy z OM zarybiamy ( kaczki nam pomagają )
...badania są zapowiedziane na czerwiec tego roku
...z pilnowaniem jest fatalnie
...nie ma obowiązku kontaktować się z nami
Pozdrawiam

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/03/01 11:47 #62555

prezes napisał:
...Zrobiliśmy dużo więcej niż ci ,którzy biorą za to pieniądze i powinni robić
...operat jest znany
...projekty są
...współpraca z okręgiem rozwija się
...we współpracy z OM zarybiamy ( kaczki nam pomagają )
...badania są zapowiedziane na czerwiec tego roku
...z pilnowaniem jest fatalnie
...nie ma obowiązku kontaktować się z nami
Pozdrawiam

Tadziu,

Poza punktem pierwszym wszystko OK (choć nie zawsze wychodziło w dyskusji, jak na przykład znajomośc operatu ;-), czy istnienie planu - nawet z opisem sytuacji był/jest niejaki problem ;-) ).

Natomiast odnosnie pierwszego punktu - ci, którzy "biorą pieniądze" mają umożliwiać działanie wszystkim pozostałym tworzącym okręg ... sprawiać, żeby istniał, pilnowac papierów, zawierać umowy ... Działalnośc statutowa stowarszyszeń opiera się na pracy członków - wszystkich członków, a nie zatrudnionych pracowników czy członków zarządów ... Zagospodarowanie dzierżawionych obwodów zalicza się do działaności statutowej, czyli podstawowych działań, realizowanych przez członków okręgu ...
Zrobiliście dużo, to, co normalnie jest działalnością członków ... to inni członkowie robią za mało ...
Niebywale ważnym w tym wszystkim jest dobre opisanie stanu rzeczy i znajdowanie właściwych proporcji, a także dobre i trafne kierowanie oczekiwań ... Jeśli są tacy, dobrze zorganizowani, którzy lepiej poprowadziliby sprawy, umożliwianie działaności, niechże zastąpią tych obecnych "bioracych pieniądze" ... ;-)

Jacy członkowie takie stowarzyszenie ... taki i zarząd ... ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/03/01 11:56 #62557

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Jurek!
Miałbyś racje ,gdyby nie fakt , że utrudniano nam działania i z dużymi oporami wprowadzano nasze propozycje w życie.Nie ciągnijmy tego tematu......
t.m

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/03/01 12:05 #62559

prezes napisał:
Jurek!
Miałbyś racje ,gdyby nie fakt , że utrudniano nam działania i z dużymi oporami wprowadzano nasze propozycje w życie.Nie ciągnijmy tego tematu......
t.m

Jacy członkowie, takie stowarzyszenie i taki zarząd ... to napisałem ...

Stowarzyswzenie nie zmieni się bez aktywności swoich członków, mimo wszystko ... "samo" nic sie cudownie nie stanie, nie zmieni ...

Nie chodzi o żadne emocje, agresję, żale czy frustracje, bo to bardzo ważne zagandienie dla powodzenia całego przedsiewzięcia ... zmiana tych "warunkó brzegowych" jest w rekach samych wędkarzy, jak mało która ... ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/03/01 12:16 #62561

  • Kane
  • Kane Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 22
Nie umiem obsługiwać jeszcze, więc nie cytuję.
Proszę uprzejmie podporządkować do wypowiedzi Prezesa (część).
Wiem i sam swego czasu z owoców Waszej pracy korzystałem.
Jakoś nic konkretnego ad. operatu nie doczytałem? Może warto go zaprezentować konkretnie?
Zaprezentować projekty - tylko zaprezentować, a na dysputy zaprosić.
Na kontrole można moim zdaniem coś zaradzić, tylko ludzi z kasą trzeba i Oni są. Ale w piekiełku To pracują, a odpoczywać i oddawać się wieowymiarowo pasji wolą spokojnie.
Ostatnie zdanie nie zachęca, to wie każdy.
Zwróćcie Panowie uwagę jak nas jest tu wielu (Wawa), jaka kasa jest możliwa, jaki potencjał w Nas drzemie i co?
Małe środowiska nawet wbrew ZK, ZO rodzimych potrafią pracować i osiągać efekty.
Moim zdaniem pierwszorzędnym zadaniem nie są wody, a ludzie, ich zainteresowanie i pozyskanie do współpracy, a spory temu nie służą.
Od tego należy zacząć i jak sądzę taki był zamysł Prezesa, tylko po co dysputy? O czym się pytam? Tylko zapraszać, zapraszać i od korzeni pracować.
P.s Znam WTP z drugiej ręki, przez jednego z założycieli, którego wśród Was już nie ma.
Pozdrawiam i życzę Powodzenia (chciałbym zajrzeć, ale na kłótnie i spory nie mam ochoty)- na tym etapie.
Ostatnio zmieniany: 2011/03/01 12:20 przez Kane.

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/03/01 12:28 #62564

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Szczegółowe informacje mają członkowie komisji , nie jestem pewien czy upublicznianie ich ma sens.

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/03/01 13:50 #62569

  • Kane
  • Kane Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 22
A dlaczego nie? Jak chcecie Nas zaangażować? Jeżeli nie ukazaniem co i jak się może zadziać i jaki możemy mieć na to wpływ? Czy chcecie panowie popełnić te same błędy co w przeszłości?
Zorganizować partyzantkę uprzemysłowioną? Ponownie zajęczeć już nie przy fundamentach, a przy stanie otwartym?
Szanowny Kolego Prezesie, jest Nas "tu" Niezła Gmina z różnym potencjałem. Czy nas nie stać na rzekę? kilka siurów? Dalej uparcie będę namawiał do skupienia się na pozyskiwaniu, angażowaniu Nas, ocenie możliwości i dostępnych środków, do w pełni profesjonalnego budowania "firmy" bez rachunku ekonomicznego, bo ten tu i w tych warunkach nie ma racji bytu (chodzi mi o bilansowanie). W tle partyzantkę możecie uskuteczniać, ale to tylko tło do faktycznych możliwości i marnowanie potencjału już zaangażowanych często niezastąpionych. Jedna rzeka, 2 siury, 9-12 ukrytych i kilkuset pokropkowanych umysłowo. Tu się trzeba skupić na początek na ludziach. Uaktywniać ich i Pozyskiwać. A Potem Piekiełko :)
Nasze siury mogą się gotować od Życia.
Pzdr Chętny
P.s Domniemuję, iż macie świadomość, że nie byliście jedynymi Kaczkami :)
Ostatnio zmieniany: 2011/03/01 14:33 przez Kane.
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.131 seconds