Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Wędkarstwo muchowe na Mazowszu

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/12/06 23:49 #78157

Tadziu,

Wcześniej pisałem o tym, jakie znaczenie może mieć powołanie koła, a nawet dwóch czy trzech kół ... To jeden potencjalnie skuyyteczny kierunek organizowania sie ...

Zbieranie środowiska związanego z wędkarstwem muchowym, pstrągowym, łososiowatym, wciąz będzie oznaczało marginalną liczebnośc i mizerny wpływ wynikający z indywidualizmu tego środowiska, oraz z postrzegania go jako mającego się za "lepsze" przez resztę wędkarzy, przez ten "beton" unieruchamiający wszystko ...

Sensowne zbieranie wędkarzy o róznych zainteresowaniach, majacych podobne podejście do wędkarstwa, niezależnie co i na co łowią, może pozwolić na ukształtowanie alternatywnej siły zdolnej do przedstawienia propozycji organizwacyjnych i gospodarczych alternatywnych i konkurencyjnych wobec dotychczasowych ... Muszkarze i "pstrągarze" mogą być motorem napędowym takiego szerokiego środowiska, jako stosunkowo lepiej zorganizowani niz inni ... ale bez tej reszty wciąż będzie to tylko małe grono bez więkzego wpływu ... z gwarantowaną ciągłoscią niepowodzeń ... ;-)

Czas też jest potrzebny do powodzenia takiego przedsięwzięcia, oraz dobry "timing" w celu trafienia na okres, umożliwiający bodaj częściowe powodzenie w uzyskiwaniu wpływu na działania okręgu ...

Pozdrawiuam serdecznie

Jurek Kowalski

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/12/07 03:52 #78162

  • STREMER
  • STREMER Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1302
  • Podziękowań: 411
prezes napisał:
Witam.
Nocny z ciebie "marek".
Kupuj mieszkanie w Warszawie bo żeby coś zrobić w Okręgu Mazowieckim trzeba sporo nowych sił
He he. Prezesie, już kupiłem. Teraz tylko trzeba będzie je wykończyć. No niestety tylko nocne godziny pozwalają mi na pisanie na forum.

farti napisał:
Jeśli pstrągi mają mieć znaczący wpływ na zakup. Kup w lubelskim !
Koło Lublina kilka rzeczek i rzut beretem na Roztocze.
Wawka wymięka ,nawet gdyby zaczęło coś się tu dziać.
Wiem, wiem. Pochodzę z Lubelskiego :laugh:

Jerzy Kowalski napisał:
Na pytanie STREMERA, jeśli rzecz w pstrągach[...], to na Mazowszu bardziej przyda się ktoś, kto ma doświadczenie i kontakty z Kolegami skutecznie zajmującymi się pstragami koło Lublina, gdzie sprawy są już dość "poukładane" ... a w Warszawie potrzeba "sporo nowych sił" ... ;-)
Co do potrzeby "nowych sił", to raczej bym nie przesadzał. Nazwałbym to raczej potrzeba "nowej lepszej determinacji i przeorganizowania się" do rozwiązania problemu. Nie zrozum mnie źle ale skoro Wawa nie może sobie sama poradzić z własnymi wodami, to kto to ma zrobić? UFO? Nie wydaje mi się, żeby ktoś inny z innych okręgów znał bardziej kulisy niepowodzenia i był bardziej zdeterminowany w walce o swoje warszawskie wody. Uważam tez, ze to właśnie rodowici Warszawiacy powinni dostąpić zaszczytu wywalczenia dla siebie wod górskich.
Przepisy na sukces są gotowe i sprawdzone i wystarczy po nie sięgnąć i wprowadzić je w życie. Do tego potrzeba chyba większego ducha walki, którego chyba brakuje. Walczenie poprzez chęci nie przyniesie oczekiwanego rezultatu. Potrzeba podjąć walkę na szczeblu prawnym, administracyjnym. Jeżeli na walnych posiedzeniach (czy innych popiedrulkach kol, Okręgu itp itd) liczy się procent oddanych głosów w sprawie, to dlaczego by nie założyć Kola wędkarskiego albo jeżeli wystarczy ludzi, to dlaczego by nie założyć dwóch lub więcej kol wędkarskich, żeby uzyskać większy procent poparcia wniosku. Tak, jak napisał Jerzy Kowalski:
Jerzy Kowalski napisał:
Tadziu,

Wcześniej pisałem o tym, jakie znaczenie może mieć powołanie koła, a nawet dwóch czy trzech kół ... To jeden potencjalnie skuyyteczny kierunek organizowania sie ...

Nie znam się na tych sprawach administracyjnych, wiec jeżeli ktoś wie więcej w tym temacie, to niech się wypowie.
Pan Cios nie odniósł sukcesu, wiec należy się zastanowić dlaczego jego działanie nie było skuteczne, wyciągnąć wnioski i przygotować kolejny poprawiony i lepszy plan. Jeżeli ten się nie sprawdzi, to należy spróbować w inny sposób aż się uda. Jeżeli zabraknie motywacji, to żaden plan nie zadziała.
Moi koledzy z Lubelskiego są otwarci na pomoc i pamiętam, że już ja oferowali. Natomiast nikt nie przeprowadzi tego całego procesu za samych Warszawiaków. Ja jestem teraz "pastowanym Warszawiakiem" i chciałbym pomoc w jakikolwiek sposób, tym bardziej, ze mam przyjaciół w Lubelskim walczących o nasze lubelskie wody. Niektórzy Lubelacy - jak ja - mieszkają w Wawie i wiem, ze można na nich liczyć. Natomiast wiem, ze jeżeli inicjatywa nie wyjdzie od samych rodowitych Warszawiaków znających zaplecze problemu i ludzi ciągnących za sznurki, to nikt za nich tego nie zrobi. Pozostanie im rozgoryczenie, jeżdżenie do innych odległych okręgów, wydawanie kasy na paliwo i wkur...nie innych wędkarzy, którzy ciężko pracując na lepszy rybostan swoich wod i patrzą jak przyjezdni (a także inni z macierzystego okręgu) "wyjadają" im rzekę.
Tadziu, kiedy będzie spotkanie opłatkowe w WTP? Może warto już teraz obgadać ta sprawę, a w styczniu na Walnym być gotowym do przedstawienia jakiś konstruktywnych wniosków?
Pozdrawiam
Warszawski Lubelak
Dobrze, że wielu bardzo skutecznych wędkarzy wypuszcza pstrągi, bo już dawno mięsiarze nie mieliby czego jeść

www.morskietrocie.e-fora.pl/

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/12/07 06:44 #78163

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Ja jestem teraz trochę wyłączony z obiegu.Po wymianie drugiego stawu biodrowego mam dwa miesiące przymusowych , domowych pieleszy. Mam nadzieję , że na początek sezonu będę w miarę sprawny.Teraz zostaje mi robienie much i kontakt internetowy z otoczeniem .
Wracając do naszej sprawy - założenie koła to prosta sprawa pod warunkiem , że znajdą się ludzie nie tylko na członków ,ale przede wszystkim tacy którzy będą chcieli i mogli poświęcić sporo czasu na pracę społeczną.
Myślę , że szybszym i bardziej realnym rozwiązaniem jest aktywizacja ludzi sprzyjających naszym planom w istniejących kołach.Wiem , że w wielu kołach są zainteresowani problemem wędkarze i to często w zarządach.Stąd mój pomysł poważnego spotkania, debaty i jakby zbadania sił i możliwości.
Tadek.

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/12/07 06:56 #78164

  • STREMER
  • STREMER Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1302
  • Podziękowań: 411
Tadku, jestem z Tobą. Wierze w to, ze w naszym WTP znajdzie się wielu zaangażowanych chłopaków chcących wziąć na siebie ciężar utworzenia w Mazowieckim wod górskich. Jeżeli trzeba będzie porozmawiać z chłopakami z Lubelskiego, to zorganizuje się takie spotkanie.
Pozdrawiam i zdrowia życzę
Dobrze, że wielu bardzo skutecznych wędkarzy wypuszcza pstrągi, bo już dawno mięsiarze nie mieliby czego jeść

www.morskietrocie.e-fora.pl/

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/12/07 08:37 #78166

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Ponieważ nie wszyscy ewentualni zainteresowani problemem znają szczegóły przedstawię sprawy w kilku zwięzłych punktach.
1. Warszawskie Towarzystwo Pstrągowe ( WTP ) to jednocześnie nieformalna grupa miłośników ryb łososiowatych skupiona oficjalnie przy Okręgu Mazowieckim PZW i Klub Sportowy odpowiadający za dyscyplinę sztuczna mucha w Okręgu.
2. Członkowie WTP pochodzą z różnych Kół Okręgu i nawet różnych Okręgów PZW.
3. Od kilkunastu lat zarybiamy rzeki Mazowsza rybami łososiowatymi w lepszej lub gorszej współpracy z władzami Okręgu Mazowieckiego PZW.
4.Trzy lata temu wydawało się że lody pękły i ichtiologowie Okręgu zrozumieli sens potrzeby szerzej zakrojonej akcji tworzenia łowisk pstrąga i lipienia.Niestety nadzieje okazały się złudne.
5. Prosiłbym o informacje z kół od osób zainteresowanych współpracą.
6. Odrębną jakby sprawą jest dalsze funkcjonowanie WTP , nie tyle funkcjonowanie, co zintensyfikowanie jego działań i otwarcie się szerzej na środowisko.
Pozdrawiam.
Jeszcze prezes.

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/12/07 09:21 #78170

  • Bielas
  • Bielas Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • pożeracz pstrągów
  • Posty: 633
  • Podziękowań: 24
Od wielu lat jestem zauroczony rzeką Drawą,ale jej rybostan,szczególnie łososiowatych jest tragiczny.
Wiele osób pewnie byłoby zainteresowanych stworzeniem jakiegoś Towarzystwa,które zadbało by o tą rzekę.
Dostałem od kilku osób wiadomości na ten temat.Niestety ze strony betonu pzw.nie ma żadnego zainteresowania tym tematem.:angry:
Panie Prezesie-czy mógłbyś coś więcej napisać na temat 4pkt.w swoim ostatnim poście?

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/12/07 09:43 #78171

prezes napisał:
Ponieważ nie wszyscy ewentualni zainteresowani problemem znają szczegóły przedstawię sprawy w kilku zwięzłych punktach.
1. Warszawskie Towarzystwo Pstrągowe ( WTP ) to jednocześnie nieformalna grupa miłośników ryb łososiowatych skupiona oficjalnie przy Okręgu Mazowieckim PZW i Klub Sportowy odpowiadający za dyscyplinę sztuczna mucha w Okręgu.
2. Członkowie WTP pochodzą z różnych Kół Okręgu i nawet różnych Okręgów PZW.
3. Od kilkunastu lat zarybiamy rzeki Mazowsza rybami łososiowatymi w lepszej lub gorszej współpracy z władzami Okręgu Mazowieckiego PZW.
4.Trzy lata temu wydawało się że lody pękły i ichtiologowie Okręgu zrozumieli sens potrzeby szerzej zakrojonej akcji tworzenia łowisk pstrąga i lipienia.Niestety nadzieje okazały się złudne.
5. Prosiłbym o informacje z kół od osób zainteresowanych współpracą.
6. Odrębną jakby sprawą jest dalsze funkcjonowanie WTP , nie tyle funkcjonowanie, co zintensyfikowanie jego działań i otwarcie się szerzej na środowisko.
Pozdrawiam.
Jeszcze prezes.

Tadziu,

Jeśli uzupełni sie powyższe punkty o fragment Twojej porzedniej wypowiedzi:
Wiem , że w wielu kołach są zainteresowani problemem wędkarze i to często w zarządach.Stąd mój pomysł poważnego spotkania, debaty i jakby zbadania sił i możliwości.


wygląda to na przyzwoity początek konkretnego planowania działań, takich które mogą doprowadzić do skutecznych rozwiązań. W tym warto przede wszystkim "robić swoje", bez grzebania się w przeszłych, zawiedzionych nadziejach, bo one wynikały z innego sposobu dziąłania, nieskutecznego, i były jego nieodłączną częścią, łatwą do przewidzenia. Te przeszłe niepowodzenia nie powinny rzutować na zupełnie nowy plan, a szczególnie nie powinny wpływać demotywująco na podejmujących go. Założenia takiego planu dotyczą przecież uzyskania samodzielnego wpływu na podejmowanie decyzji, a nie, jak poprzednio, ubieganie się o podjęcie decyzji przez kogoś innego. Ten pierwszy sposób decydowania może zapewnić rzeczowość i trwałość decyzji, a ten drugi jest nierozłącznie związany z brakiem stabilności ... bo "łaska pańska na pstrym koniu jeździ" ... ;-)

Jest dobra okazja na przełomie roku do policzenia ewentualnych sił, do oceny przeciwności, do szukania sprzymierzeńców, rozpoznawania konkurentów i przeciwników, szacowania możliwości zmiany proporcji między nimi ...

To, jak pisał wyżej STREMER, ma szansę powodzenia jako inicjatywa wędkarzy z Warszawy, a szerzej - z Mazowsza, ale jeśli moge być pomocny, to jestem blisko. ;-)

Pozdrawiam serdecznie

Jurek Kowalski

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/12/07 09:49 #78172

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Myślę , że między naszymi Okręgami jest zbyt mało analogii(Drawa jest cudna i kiedyś łowiło się w niej ładne lipienie )i problemy nasze są zupełnie inne.My próbujemy zagospodarować chociaż fragmenty małych nadających się do tego rzeczek.U was jak sądzę problem to nadmiar wody.
Musisz się skontaktować z chłopakami znad Łupawy . Zrobili tam jedno z lepszych łowisk jakie w tej chwili funkcjonują w Polsce.
Tadek.

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/12/08 01:19 #78225

NO NIEDOWIERZAM ŻE OM PZW ZARYBIA WISSE !?
przeciez to jest 160 km od Warszawy.
lepiej by było gdyby te rybki już wpuscili do Welu to tez mniej wiecej 160 km
równie dobrze można by było dac kase ze składek do lublin sądze że potrafili by lepiej sporzytkowac te pieniądze...
Nad wissą byłem około 10 lat temu 4-5 raz . Woda mało pstrągowa.
sądze że z tą wissą to jakis przekręt pzw. Wybrali chyba na złośc tak odległą rzeczke, pozatym tu pachnie prokuratorem , sądze że 600 osób które opłacają składke na wody górskie może czuc się oszukanymi . Zresztą .. zapytam .. czy ktoś zna jakies osoby które jeżdzą z ramienia PZW na zarybienia pstragiem OM,??????
przecież to spora kasa jest z tych składek.. moze oni zakupują z 10 % tego co mogli by zakupic za ta kase... a reszta idzie do kieszeni działaczy.

może z wiekszym pożytkiem dla wód pstrągowych w OM mazowsze byłoby totalnie zbojkotowanie płacenia składek na wody górskie??? Sądze że takie pieniądze jakimi dysponuje PZW ze składek za wody górskie a przekazane do WTP mogły by byc duuużo lepiej spożytkowane , ktoś powie zaraz że to partyzantka... ale...przynajmniej nikt nikogo nie będzie robił w konia a w rzeczkach bedą pływac ryby
Ostatnio zmieniany: 2011/12/08 01:23 przez Marcin Wojtczak.

Odp:Wędkarstwo muchowe na Mazowszu 2011/12/08 08:00 #78229

  • prezes
  • prezes Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 1248
  • Podziękowań: 243
Z tego co się orientuję to niestety tylko niewielka część z tych składek została przeznaczona na zarybianie pstrągiem. Sprawa bojkotu tych składek w naszym Okręgu to jeden z pomysłów niektórych zdesperowanych wędkarzy , którzy stracili wiarę w piękne deklaracje ze strony władz PZW.
PS.
Może ktoś ma jakieś aktualne informacje o Towarzystwie Miłośników Świdra?
Prosiłbym o kontakt ,bo uważam , że powinniśmy zebrać wszystkie takie inicjatywy i razem pomyśleć - co dalej?
Prezes
Moderatorzy: Tarkowski
Time to create page: 0.105 seconds