TEMAT: Zakaz zabijania łososi w Słupi

Hrabino droga nie wiem czym ty się żywisz i co pobierasz ale czas zmienić te leki.....

Na twoje pierwsze pytanie :

Rzeka w pomorskim która stanowiłaby idealne miejsce na to by odrodził się łosoś i nie tylko to np: Wieprza okolice Broczyna i trochę wyżej wraz z Pokrzywną. O ile PZW zrobiłoby coś w tym kierunku, czyli udostępniło rybą drogę w górę rzeki.....ale PZW nie ma w tym interesu....a rzeka idealna na muchę suchą,nimfę streamer czy też spinning...

Idealnym przykładem rzeki którą opiekuje się Stowarzyszenie jest Biała Przemsza...
Poczytaj sobie Haribo jak można zaopiekować się rzeką ....
ludzie z pasją i chęciami woda PZW bez jakichkolwiek dodatkowych opłat jedyne wymogi to przynęty bez zadziorów odcinki no kill....

Co do twojego stwierdzenia, że PZW to my to mnie rozbawiłeś Haribo na maksa...


ale co ja tam wiem przecież młody jestem ......

" O ile PZW zrobiłoby coś w tym kierunku, czyli udostępniło rybą drogę w górę rzeki...."

Rybą nie udostępnia się drogi w górę rzeki, szybko zdechnie od kopania nią w dnie, to tak w sprawie leków

To udostęnij rybom drogę w górę rzeki, przecież PZW to ty

Widzę, że Kolega jest szczęśliwym posiadaczem "małego hipokryty", gdzie to można kupić na Allegro?

Z jednej strony marzy mu się komercyjne łowisko na wodzie dobrego, prywatnego gospodarza a z drugiej płaci składki organizacji, której nienawidzi i w niej upatruje wszelkiego zła. Wspiera w ten sposób PZW - co? ... by łowić za darmochę ?

taki Kolega wyrywny, to zapraszam jako niezrzeszonego na OS San, przecież wędkarstwo nie ma być tanie

Haribo

składki opłacam, czasem zdarza mi się nawet kilka okręgów opłacić gdzie wędkuję przejazdem-bo nie jestem kłusownikiem i mam sentyment do pewnych rzek oraz miejsc tam znajdujących się, ale ty tego nie pojmiesz dla ciebie to ja łowię za darmochę...

tak więc Haribo Stowarzyszenie BP ma takie cyferki (26 dokładnie) na swojej stronie które pozwalają na to by wspomóc ich....poza tym można przyjechać i posprzątać rzekę....

zdarzyło mi się kiedyś również wpajać maluchom by dbali o swoje miejsce gdzie łowią i nie zabierali wszystkiego co złowią

miałem kilka epizodów w dawaniu kopa pseudo wędkarzom a i przeganianiu sieciarzy czy też elektryków znad wody...

ale co ja ci tu będę pisał przecież ty to wszystko znasz z własnego życia....

a PZW

hym tak jestem członkiem koła PZW bo nie mam innego wyjścia jak chcę połowić na "moich" rzekach bez kłusowania.....

na OS San byłem, wędkowałem, pozwiedzałem....

a co do --- PZW to ja.....
przestań mnie rozbawiać....
taki niby inteligent z ciebie....


ps. Hrabio

jeżeli chciałeś złapać mnie za słowo "drogę"
to twoje zdanie cytuje:

..... Rybą nie udostępnia się drogi w górę rzeki, szybko zdechnie od kopania nią w dnie .....


może rozwiniesz swój tok myślenia do tego zdania......


i taka sprawa na marginesie.... kiedy ostatnio zabrałeś złowionego lipienia....?? nie kłam .....nie zapomnij, że pochodzę z trójmiasta a te kręgi nie są mi obce i twoje regiony też.....

Ten wywód hipokryty przez grzeczność pominę. Natomiast odpowiem na to zdanie, cytuję "i taka sprawa na marginesie.... kiedy ostatnio zabrałeś złowionego lipienia....?? nie kłam .....nie zapomnij, że pochodzę z trójmiasta a te kręgi nie są mi obce i twoje regiony też..."

- Najlepiej rzucić gównem, a nuż się przyklei

Stichxx daj na luz bo nie warto. Odejdzie stara data i jeżeli my MŁODZI odpowiednio wychowamy kolejnych młodych to kolejne pokolenia będą miały raj nad wodą.Kto był kłusolem w latach komuny,znajomości,układów,lansów i wędzenia świeżej naelektryzowanej rybki to w większości taki zostanie! nie mam zamiaru ubliżać komukolwiek ale więcej widziałem.......! ,,PANIE" Hrabio-młody czasami więcej widział i wie niż nie jednemu STAREMU się wydaje.My młodzi zmieniamy to czego staży nas nauczyli-wpoili.A włodarze PZW zrobią wszystko dla głodomorstwa żeby opłacali składki-tyczy się to całego PZW. w Polsce.

Seweryn30 napisał:
Mojżeszowi zmiany ludzkich "przyzwyczajeń" zajęły 40 lat......pętali się po pustyni a my nawet w drogę nie wyszliśmy.......

boro napisał: Mi jakieś 20 czyli jestem bardziej BOSKI Wystarczy chcieć

Seweryn30 napisał:
A na czym ma polegać owe wychowanie? Co chcecie zmienić by rzeki były pełne ryb?
Czym ma być ten raj nad wodą?

Czytając na tym forum niezliczone wypowiedzi na temat co chcecie zrobić i uzyskać nie znajduję odpowiedzi jak to zrobić. Wydaje się Wam, że klucz do sukcesu leży w zmianie Waszej postawy na no- kill i zmiany gospodarza wody.

Niestety niewielu z Was zdaje sobie sprawę a jeśli już to są to Koledzy z tego starszego pokolenia, które tak tu przeklinacie, że walka o rybne wody odbywa się w zaciszu urzędniczych gabinetów a nie forum lub pokazówkach nad wodami.

Dlatego warto na początek czytać (słuchać ) nas dziadków, bo wtedy przekonacie się, że zanim ktoś wpadnie na pomysł ochrony łososia lub całkowitego zakazu zabijania ryb, najpierw ten łosoś oraz pozostałe gatunki muszą mieć szansę przeżyć w rzece i się rozmnożyć.

Dlatego wszystkim zapalczywym głowom proponuję na początek następujące treści:

"Przeciwpowodziowe grzechy lobby hydrotechnicznego" Autor Robert Kostecki
dalekiport.blogspot.com/2015/09/przeciwp...e-grzechy-lobby.html

Wzór pisma w sprzeciwie nowego pozwolenia wodnoprawnego ... MEW
dalekiport.blogspot.com/2015/05/wzor-pis...rzeciwie-nowego.html

ABC Społecznika walczącego o zachowanie naturalnego biegu rzek o charakterze górskim i podgórskim
Procedury działania w aspekcie prowadzonych postępowań administracyjnych,
związanych z planowanymi przedsięwzięciami hydrotechnicznymi.
dalekiport.blogspot.com/2015/04/abc-spoe...-naturalnego_19.html

To powojenne pokolenie tłukło ryby prądem twierdząc wtedy że ryby jest od h.... a teraz to my młodzi musimy naprawić ten bałagan. Wpajać dzieciom że wędkarstwo to przyjemność a nie pełna zamrażarka ryb.Do puki żyją ludzie i ich wychowankowie na starej rzeczywistości to rybostan się nie poprawi.Dobrze pan wie co dzieło się lata wstecz.