No to się naczytalem...
Wynika z tego że jednak na Słupii pływa stadko łososia z naturalnego tarła i przystępuje do tarła od jakiegoś czasu i ilość gniazd się powiększa. Nie wiadomo skąd pochodzą ale są. To mnie niezmiernie cieszy, chyba że źle coś zrozumiałem. Słyszałem o tym wcześniej ale "naukowcy" zaprzeczali. Ciekawe dlaczego. Wyczytłem tu że Słupia szybko została wyłączona z programu zarybiania wód przybrzeżnych, może dlatego. Być może ilość wpuszczanych ryb wypaczonych genetycznie w pozostałych rzekach była zbyt duża i ewentualnie istniejące pojedyńcze sztuki z naturalnego tarła nie mogły się odnaleźdź i wycierały się z wpuszczanymi z których się nic nie wylęgło, albo może wcale do tarła nie przystąpiły i tak te ostatnie naturalne sztuki systematycznie z roku na rok zmniejszały się ilościowo aż zostały same wpuszczaki.
A jak to jest z warunkami środowiskowymi dla łososia na Słupii? Piszecie że marnie ale są odcinki nadające się. Śmiem twierdzić ze na większości rzek w których występował i się romnażał łosoś są nadal odcinki które by się nadawały tak jak na Słupii a jednak łososi nie ma. Pisząc o innych rzekach mam na myśli Drwęcę i Wdę bo te rzeki widziałem, a na większości pozostałych rzek pewnie jest podobnie.
Dobrze by było żeby ktoś to zbadał. Może i na innych rzekach dałoby radę utworzyć takie stadko jak na Słupi się narodziło, tak zamiast jesiotra, gdzie się okazało że gatunki pomylono
i wpuszczano nie tego co trzeba