Dragon sprzęt wędkarski

Dragon sprzęt wędkarski

Witamy na forum wędkarskim FORS, Gość
Login: Hasło: Zapamiętaj mnie

TEMAT: Bezpieczeństwo nad wodą!

Odp:Bezpieczeństwo nad wodą! 2010/01/17 22:21 #29336

  • filip85
  • filip85 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 257
  • Podziękowań: 29
piterusm napisał:
A odnośnie psów to przestrzegam przed miejscowością Grąd nad Mołstową idąc w górę rzeki, ok 10 min. Jest tam dosyć stara chatka, jakaś stodoła i... 4, może 5 agresywnych psów, sporych! Zdążyłem się wycofać:)
Miałem przyjemność je poznać, ale był przy nich właściciel więc nie były agresywne. Ale bez niego nie wiadomo jak by zareagowały, a czort wie czy szczepione, wątpię.

Odp:Bezpieczeństwo nad wodą! 2010/01/17 22:32 #29337

  • wystrag69
  • wystrag69 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Szczęście to tak niewiele wędka i przyjaciele...
  • Posty: 133
  • Podziękowań: 1
Igo napisał:
Bardzo ważna jest łączność z cywilizacją. Znajomy mojego ojca będąc na rybach zahaczył zestawem o gałąź zwisającą nad wodą, wlazł na drzewo próbując uwolnić hak. Spadł do płytkiej wody prosto na leżące w niej fragmenty drzewa tak niefortunnie, że złamał obie nogi. Gdyby nie telefon komórkowy, było by mu niesamowicie trudno wydostać się z dziczy z dwiema złamanymi nogami. Słyszałem też o przypadku gdy uwalniana z zaczepu błystka wystrzeliła prosto w twarz wędkarza tak, że jeden z grotów kotwicy utknął w gałce ocznej. Wędkarz obciął przynętę, wsiadł na motor i z błystką w oku dotarł do szpitala gdzie uzyskał pomoc i uratował wzrok. Dlatego gdy próbuję uwolnić przynętę z zaczepu zachowuje szczególną ostrożność. Najczęściej odwracam twarz tak by w razie wystrzału nie oberwać błystką.
Myślę że ważnym wyposażeniem każdego wędkarza powinien być bandaż,elastyczny oraz zwykły w razie zwichnięcia lub poważniejszego skaleczenia,a tak że w okresie zimy i wczesnej wiosny ubranie na zmianę w razie wpadnięcia do wody.Zawsze w tym okresie mam zapasowe ubranie w samochodzie na wypadek kąpieli.Niejednokrotnie musiałem korzystać z tej opcji.

Odp:Bezpieczeństwo nad wodą! 2010/01/18 00:03 #29342

  • mar22
  • mar22 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 558
  • Podziękowań: 121
W marcu 2009 nad rega kolega nadepnol na denko od butelki ,po winie. Tak pechowo szklo przebilo piankowy kalosz ,a nastepnie tetnice w stopie . Tetrowe pieluchy do zawijania ryb mometalnie robily sie czerwone.Lowilismy w dole. Naprawde ok 3km z kumplem na barku i sprzetem ledwo doszedlem do drogi . Pogotowie czekalo. Telefon komurkowy na rybach to podstawa.......Na nastepny dzien po zabiegu kolega lowil ....Twardy Zawodnik..

Odp:Bezpieczeństwo nad wodą! 2010/01/18 08:09 #29351

  • czarej
  • czarej Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • ...catch and release...
  • Posty: 27
...no to rzeczywiscie twardy zawodnik ;) to prawda szkla sa zmora podczas brodzenia...;/...mi sie za to zdaza dosc czesto idac na kropki szczegolnie w okresie wiosennym nadziewac sie na nasze zygzakowate zmijki ;) nibynie stanowia one zagrozenia ale nie ukrywam ze w kamizelce nosze ze soba "ASPIVENIN" jest to mala pompka w ksztalcie strzykawki z kilkoma roznymi koncowkami sluzaca do odsysania jady min. po ukaszeniu przez zmije ale tez smietnie sie sprawdza w przypadku wyjmowania kleszczy po ugryzieniach przez osy szerszenie itd. niestety jest to produkto ciezko dostepny ale jesli ktos bedzie mial mozliwosc jego kupna to polecam ;)

Odp:Bezpieczeństwo nad wodą! 2010/01/18 11:34 #29354

  • costi
  • costi Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Skagopuunkka
  • Posty: 95
  • Podziękowań: 3
Na dzikie zwierzęta zazwyczaj pomaga głośny krzyk.

Miałem kiedyś na Drawą zdarzenie, które zawsze wywołuje u mnie uśmiech.
Szedłem przez las kilkaset metrów do rzeki. Kiedy do niej dotarłem, usiadłem na brzegu przy głębokim zakolu, dookoła trzciny i inne krzaczory. Wiążę zestaw i słyszę z boku szeleszczenie w trzcinach, które z chwili na chwilę coraz bardziej się nasila. Wstałem i obserwuję ale nic nie widzę, a hałas coraz większy... Krzyczę więc na całe gardło: Wyp...ać Skur...yny ( i wiele innych bardzo niecenzuralnych słów ). Po chwili widzę stadko uciekających dzików. Uśmiechnąłem się zadowolony kiedy za plecami słyszę: Sam jesteś skur...yn !!!! Rzeka też jest dla kajakarzy, a nie tylko dla hamów wędkarzy...:blush:

Odp:Bezpieczeństwo nad wodą! 2010/01/18 11:35 #29355

  • Janek
  • Janek Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • CRET
  • Posty: 847
  • Podziękowań: 531
Częstym zagrożeniem nad wodą są psy z pobliskich domostw. Kilka lat temu brodząc w rzece miałem okazję spotkać się z dwoma owczarkami niemieckimi, które wybiegły z gospodarstwa przylegającego do niej. Powiem szczerze, że nie bardzo wiedziałem jak się zachować. Przez chwilę stałem jak zamurowany, po czym wycofałem się głębiej do wody i wróciłem w stronę z której przyszedłem. Na szczęście burki nie przejawiały ochoty mnie gonić i ujadając zostały na brzegu.

Jednak zdecydowanie częściej spotykam się z bobrami lub ich działalnością. Dobrze pamiętam moje pierwsze spotkanie w cztery oczy z tym zwierzakiem. Był poranek, pierwsze promienie słońca zaczynały przebijać się przez korony drzew. Rzeka była jeszcze spowita gęstą mgłą. Wokół panowała cisza przerywana jedynie śpiewem ptaków. Brodząc powoli zbliżam się do upatrzonej miejscówki i w tym momencie dwa metry przede mną wyłania się z wody głowa z parą wielkich oczu wpatrujących się w mnie. Zamarłem w bezruchu czując jak wzrosło mi ciśnienie krwi :) Obserwowaliśmy się tak przez chwilę po czym zwierzak odpłynął z głośnym uderzeniem ogona o powierzchnię wody.
Kolejne bliskie spotkanie z bobrem było chyba jeszcze bardziej ekscytujące, mimo iż trwało znacznie krócej. Tego dnia nie miałem zbyt dużo czasu na wędkowanie i postanowiłem skrócić sobie drogę do najciekawszych miejsc idąc na przełaj łąką. W miejscu do którego szedłem brzegi rzeki były mocno zarośnięte i ciche dojście do wody w takich warunkach było utrudnione. Postanowiłem dojść do koryta głównego małym strumyczkiem przesączającym się niewielkim zagłębieniem pozbawionym krzaków. Po przejściu kilku kroków usłyszałem za plecami łomot. Odwróciłem się i zobaczyłem cień szarżujący strumykiem wprost na mnie. Pierwsze skojarzenie- o kur... dzik. Zwierzak przebiegł między moimi nogami jedynie ocierając się o nie.
Chyba najlepszym zabezpieczeniem nad wodą w razie np zawału serca :D spowodowanego nadmiarem emocji jest obecność kolegi. Niestety 90% moich wypraw na ryby to samotne wojaże z racji wielkości rzeki gdzie jeżdżę na pstrągi.
Do zabezpieczenia telefonu i dokumentów przed wodą lepszym rozwiązaniem od woreczków strunowych są "suche" opakowania na dokumenty jakie można kupić w sklepach turystycznych lub na spływach kajakowych.

Mors certa, hora incerta.
Potrzeba dwóch lat by nauczyć się mówić;
pięćdziesięciu by nauczyć się milczeć.
Ostatnio zmieniany: 2010/01/18 11:42 przez Janek.

Odp:Bezpieczeństwo nad wodą! 2010/01/18 12:50 #29365

  • adam
  • adam Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Posty: 576
  • Podziękowań: 53
Osobiście bedąc nad trociową wodą noszę osękę dzięki , której już kilka razy wydostałem się z rzeki jak ostpała sie ziemia po moimi butami.Obecność kolegi obowiazkowa dla własnego bezpieczeństwa.

Odp:Bezpieczeństwo nad wodą! 2010/12/25 22:27 #52522

  • fredi4477
  • fredi4477 Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • Miej wyjebane a będzie Ci dane
  • Posty: 969
  • Podziękowań: 222
Odświeżam temat, o łopacie i linie warto pamiętać ,palety śniżne też by sie przydały....

Odp:Bezpieczeństwo nad wodą! 2010/12/25 22:45 #52526

  • mkfly
  • mkfly Avatar
  • Offline
  • Użytkownik
  • SKAGIT MASTER
  • Posty: 2750
  • Podziękowań: 1385
adam napisał:
Osobiście bedąc nad trociową wodą noszę osękę dzięki , której już kilka razy wydostałem się z rzeki jak ostpała sie ziemia po moimi butami.Obecność kolegi obowiazkowa dla własnego bezpieczeństwa.

Ja też zawdzięczam swoje życie osęce i nie ruszam się bez niej nie tylko na ryby ale w ogóle z domu nie wychodze!
Na rybach nie boję się wchodzić na nawisy lodowe - mam osękę..
Skarpy nie są mi straszne - mam osękę...
Troć, łosoś, cokolwiek się nie uwiesi - mam osękę...
Kiedyś napadło mnie kilku kłusoli, wyjąłem osękę...
Nad Parsętą latem prawie zjadły mnie komary, nie pomagały żadne chemikalia, więc wyjąłem osękę...
Ostatnio jak jechałem na ryby nie dostałem mandatu za prędkość - miałem osękę...

Tak więc widzicie, osęka jest nieodzowna, osęka na wszelkie kłopoty i zmartwienia.:laugh:

Przypominam, że na wodach okręgu Słupsk to dziwactwo jest zabronione i nie można używać.

Ilu więc ludzi zginęło w czeluściach pomorskich rzek zsuwając się bezpowrotnie ze skarp, nawisów lodowych i czegokolwiek w ciemne zimne odmęty naszych rzek zapytacie.
Odpowiem - nobody :laugh:

Odp:Bezpieczeństwo nad wodą! 2010/12/25 22:51 #52527

  • czarej1
  • czarej1 Avatar
...kapturki na rękach i koło "ratunkowe" wokół bioder...;D...śmiech śmiechem ale jak Boga kocham widziałem kiedyś tak właśnie ubranego typa na rybach ale nie u nas w kraju ;P...jak wspomniał Kolega wyżej - u nas są osęki...;/...


...pozdrawiam...
Ostatnio zmieniany: 2010/12/25 22:53 przez czarej1.
Moderatorzy: Ediit, Tarkowski
Time to create page: 0.078 seconds