Co mnie gryzie?
Polskie bitwy o pietruszkę. I powszechna ślepota na sprawy zasadnicze.
Na Forsie bitew o pietruszkę jest aż nadto. Polacy mają chyba tendencję do zauważania detali, ale mają problemy z uchwyceniem całości.
Ale spoko, najważniejsze jest to, że Taps i Kitokno wyjaśnią sobie problem faceta, który łowił na spinning, choć obok miał muchówkę. O pstrągu w siatce nie wspominając.... Straszne:laugh:
Myślałem, że w temacie "Co nas gryzie" przedstawiane będą problemy ogólne. Ale jeśli można pisać o jednej małej popierdółce... to ja napiszę innym razem... że komar gryzie mnie w dupę
Edit: Żeby było jasne, dla mnie jeśli naprawdę miał pstrąga w okresie ochronnym, powinien dostać spory mandat na otrzeźwienie. Tylko chodzi mi o to, że jak każdy zacznie pisać o jakimś facecie koło mostu, zamiast o problemach ogólnych...
Chociaż co mi tam.... piszcie sobie co chcecie... coraz więcej rzeczy mi już zwisa...
Pozdrawiam serdecznie
Krzysiek