witek ziemkowski napisał:
Piszecie, że zredukowanie ilości okręgów nie obniży kosztów funkcjonowania gdyż zaraz w miejsce zlikwidowanych etatów powstaną nowe. Oczywiście jest to wielce prawdopodobne i przy złej woli mogę sobie taką sytuację wyobrazić, ale prowadzi to do wniosku następującego: skoro wszędzie wieje beznadzieją to może faktycznie nie róbmy nic i pozostawmy wszystko tak jak jest. Możemy rzeczywiście nie pudrować tego trupa i co macie (mamy) do zaoferowania w zamian tu i teraz? Jakiś nierealny sojusz postępowych wędkarzy z uświadomionymi hotelarzami i właścicielami pensjonatów na Pomorzu? No bez żartów, bądźmy odrobinę poważni. Mam nadzieję, że doczekam czasów, że jedną rzekę w moim okręgu przejmie kiedyś inny podmiot niż PZW ( jaki nie napiszę aby nie zapeszyć) ale póki co jesteśmy wszyscy skazani na PZW i to jakie by ono nie było. Oczywiście zawsze jeszcze można obrazić się na otaczającą rzeczywistość. Pozdrawiam.
Sojusz wędkarzy z właścicielami pensjonatów i knajp to jak najbardziej realny pomysł. Oni chcą mieć gości a łowiska mogą im tych gości ściągać i to w martwym okresie. Jakbym szukał środków na działalność Towarzystwa i sojusznika w walce z kłusolami czy lobbowaniu u władzy o lepsze prawo to pierwsze co bym uderzył do nich (może jakaś izba czy związek takich przedsiębiorców). Wystarczy im uświadomić ile gotowy jest wydać wędkarz żeby tylko mieć szansę złowić trotkę. Jak im się uświadomi jaka kasa ich omija (często wypływa za granice) to może coś pomogą.
Ja jestem z południa i nie dam rady się zaangażować w większe działania na pomorzu ale mogę przygotować scenariusz prezentacji (krótkiego filmiku) o tej tematyce który możnaby rozesłać do hoteli, pensjonatów itp.punktów na pomorzu.
Tutaj są linki do takich miejsc w Słowenii które chyba nieźle prosperują dzięki wędkarzom:
www.ribica.si/eng/
www.penzion-sterk.si/
www.hotel-lucija.com/informacije-hotel-lucija-most-na-soci.aspx
Dla cierpliwych policzcie ile w tym małym kraju jest niezależnych Towarzyst Wędkarskich. Nikt mi nie wmówi że jedno duże jest lepsze, konkurencja zawsze zmusza do owocnego działania.
www.ribiska-druzina-bled.si/slo/povezave.asp
A jakby ktoś płakał że ceny licencji wysokie to niech poczyta dokładnie jak to wygląda dla członków działających w Towarzystwach.